Ważna informacja napłynęła do nas przed chwilą z Warszawy. Poseł Tadeusz Tomaszewski został wybrany Przewodniczącym Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Czy to dobry znak dla gnieźnieńskiego sportu?

Przed chwilą zakończyło się głosowanie na szefa Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, które wygrał Tadeusz Tomaszewski. Gnieźnianin został wybrany jednogłośnie, co będzie dla niego powtórką sprzed ponad 20 lat. Przypomnijmy, że w minionej kadencji poseł z Niechanowa sprawował funkcję jednego z wiceprzewodniczących tego ciała. Przewodniczącym był z kolei w latach 1996-97 i 1997-2001.

Co na gorąco powiedział nam nasz parlamentarzysta? Chciałby zmienić kilka obszarów funkcjonowania tej Komisji. – Ostatnio komisja zatraciła tworzenie prawa i w zasadzie była maszynką do głosowania. Kiedy ja byłem przewodniczącym, stworzyliśmy mechanizmy, które funkcjonują do dziś. W tej chwili trzeba dążyć do uspołecznienia prac komisji, inicjowania rozwiązań prawnych, oczyszczenia sportu z przemocy seksualnej i szerszego zaangażowania kobiet w związki sportowe. Jestem gorącym zwolennikiem przyjmowania rozwiązań systemowych, zaangażowania państwa w związki sportowe, a zawierane umowy powinny być wieloletnie, tak żeby można planować na lata, a nie na rok. 

Niektórzy zapytają w tej sytuacji – czy to coś zmieni na naszym „lokalnym podwórku”? Czy nasze kluby to odczują? Parlamentarzysta ucina jednak takie spekulacje. – Posłowie nie mogą być pośrednikami biznesowymi i ja nim nie będę. Jestem osobą tworzącą warunki prawne, rozwiązania i instrukcje, co robić i jak robić. Wcześniej już organizowałem konferencje dla Uczniowskich Klubów Sportowych, nauczycieli, szkół, dotyczące właśnie możliwości pozyskiwania środków. Posłowie nie przywiozą nikomu pieniędzy w worku – zakończył T. Tomaszewski.

fot. Facebook.com/T.Tomaszewski