Piłkarze ręczni Szczypiorniaka nie dali dziś rady we własnej hali wiceliderowi z Oławy. Przegrali 19-27, głównie za sprawą słabszej drugiej części meczu.
Spotkanie drugiej i siódmej drużyny tabeli 2.ligi długo było wyrównane. Gnieźnianie dzielnie stawiali czoła faworytowi, Acana nie mogła przez całą pierwszą połowę odskoczyć gospodarzom i dopiero druga część, pozwoliła im zbudować przewagę. Osłabiony kontuzjami kilku graczy Szczypiorniak zaczął tracić siły, popełniać coraz więcej błędów w ataku i rywale bezlitośnie to wykorzystali. Wygrali ostatnie minuty 10-4 i cały mecz przewagą ośmioletni trafień.
0 komentarzy