Piłka nożna

Ostrovia - Mieszko 1-2
Centra - Mieszko 1-5 
Mieszko - Warta Ś. 2-2

Żużel

Start - Speedway 57-32
Landshut - Start 41-49
Start - Polonia  51-39

Koszykówka

AG Gdańsk - MKK 77-91
MKK - Basket Gorzów 108-82
Kruszwica - MKK 69-100

Piłka ręczna

Piotrcovia - MKS 27-26
Zagłębie - MKS 35-21
MKS - Zagłębie 18-31

Futsal

Łowicz - KS 3-3
KS - Konin 4-2
Bojano - KS 9-2

To tam będzie teraz nowe „małe piekiełko”?

Koszykarze MKK wrócą niedługo do ligowej rywalizacji i będzie to dla nich niełatwy powrót. Znów zmienią swój „domowy” adres, by podejmować przeciwników w nowej hali. Czy to duży kłopot dla gnieźnian?

Po pięciu sezonach w hali im. Mieczysława Łopatki, koszykarze MKK wynoszą się z niej o czym już pisaliśmy. Największy obiekt w naszym mieście zamienią na nowo wybudowaną mniejszą halę, przy Szkole Podstawowej nr 3. Co to oznacza dla samej drużyny? – To na pewno będzie dla nas coś nowego – mówi nam Dariusz Dobrzycki. – Mogę chyba powiedzieć, że do końca sezonu będzie już tak, jakbyśmy grali trochę na wyjeździe. Na razie jej kompletnie nie znamy, nie wiemy czego się spodziewać, ale w dłuższej perspektywie liczę, że wyjdzie nam to na dobre. Postrzegam to tak, że atmosfera tych spotkań powinna być lepsza. Hala przy Sportowej ma 1200 miejsc, a my jako klub nie jesteśmy w stanie jej zapełnić. W nowym miejscu jest bodajże 300 siedzisk, więc dla atrakcyjności widowiska, chyba to będzie lepsze. Jeśli przyszłoby ok. 200 osób na każdy mecz, to zarówno dla nas, jak i dla naszych rywali, będzie to na plus.

A nie są to słowa bez pokrycia, bo przecież taka sytuację MKK przerabiał jeszcze przed przenosinami na Sportową. W hali II LO klimat do koszykówki był czasem wyjątkowy, więc tego samego kapitan MKK spodziewa się tutaj. – Chcemy teraz tam stworzyć nasze „małe piekiełko” i liczę, że szybko to się uda. Zakończyliśmy rok z bilansem 11-4 i pewnie mogło być trochę lepiej, ale gdyby ktoś przed sezonem nam dawał taki wynik, to raczej nikt by się nie obraził. 

Nowa hala otrzymała już licencję PZKoSZ, rozgrywania tam spotkań będzie tez niejako na rękę działaczom. Od teraz klub nie będzie musiał szukać wolnych terminów do treningów i rozgrywania ligowych spotkań.

fot. Gniezno.eu

02 stycznia 2024 | 20:00

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *