Sparingowa kampania Mieszka w weekend dobiegła końca. Gnieźnianie w ostatnim meczu zmierzyli się u siebie z Notecią Czarnków (5.liga) remisując 1-1. Co wiemy o formie drużyny ze Strumykowej tuż przed startem rundy wiosennej?
Biało-niebieskim nie udało się zakończyć mocnym akcentem zimowych przygotowań. Rywal choć był z niższej półki (lider V.ligi), okazał się bardzo wymagający. Gnieźnianie co prawda mieli przewagę w polu, sporo sytuacji strzeleckich, ale nie zdołali złamać defensywy gości więcej niż jeden raz. – Mecz miał za zadanie wypróbować całą kadrę i był on naprawdę trudny. Trochę przypominał mi potyczki ligowe, które mieliśmy za sobą, więc bardzo pożyteczny. Dobre przetarcie przed spotkaniem z Unią Swarzędz i choć wynik jest remisowy, to jestem znów zadowolony z zaangażowania zespołu – mówił nam trener, P.Urbaniak.
Przed Mieszkiem teraz już tylko ligowa batalia i hit absolutny na horyzoncie. Już w sobotę gnieźnianie zagrają w Swarzędzu z Unią, czyli liderem naszej grupy. Jakie wnioski po sparingach ma szkoleniowiec gnieźnian? Czy coś go niepokoi? – Jestem bardzo zadowolony z tego długiego okresu przygotowawczego, bo przede wszystkim udało się go zdrowo zakończyć. Cieszą też powroty do zdrowia Łukasza Bogajewskiego, Adama Koniecznego, mam nadzieję, że do gry wróci też Robert Pepliński. Przygotowania zimowe to jest zawsze trudny okres, bo przebiega on w trudnych atmosferyczne warunkach. Na szczęście śnieg i lód nie wyłączyły nikogo więcej z gry, a mikrourazy to jest normalność. A czy mnie coś niepokoi? Tutaj liga zweryfikuje to, nad czym pracowaliśmy. To co zakładałem, to zrealizowaliśmy i wszyscy czekamy na mecze o stawkę, bo one są inne. Na razie nie jestem szczególnym hurraoptymistą i nie będę tutaj nic wielkiego wygłaszał, bo czeka nas mnóstwo spotkań na wiosnę i forma musi wystarczyć do końca rundy. Sparingi dają tylko i aż „jakiś” obraz, bo nie ma tej szczególnej adrenaliny. Na początek czeka nas coś niezwykle ekscytującego, bo zagramy z liderem i my chcemy go wygrać. Unia też pewnie ma taki sam cel, więc zanosi się na fajną walkę. To jest jednak otwarcie i na nim liga się nie kończy – dodaje Urbaniak.
0 komentarzy