Ostatni zimowy sprawdzian formy mają przed sobą piłkarze gnieźnieńskiego Mieszka. Podopieczni Mariusza Bekasa zmierzą się w Gnieźnie z Kotwicą Kórnik.
Okres zimowych przygotowań niemal dobiegł końca. Już niebawem piłkarze ze Strumykowej rozpoczną rywalizację w jednej z najważniejszych na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat rundzie wiosennej. Zanim jednak się to stanie biało-niebieskich czeka ostatni sprawdzian formy, choć w kontekście panującej aury, można mieć co do tego jednak pewne wątpliwości.
W sobotnie południe Mieszko zagra na boisku ze sztuczną nawierzchnią z Kotwicą Kórnik, która doskonale znamy z ligowej rywalizacji. Do sparingu tego dojdzie tylko dlatego, że obie jedenastki mają już za sobą oba spotkania o ligowe punkty. Przypomnijmy, że w rundzie jesiennej dwukrotnie „górą” byli piłkarze z Gniezna, którzy najpierw w Kórniku pokonali Kotwicę 3:0, a w rewanżu w Gnieźnie wygrali 2:0. Choć trzeba przyznać, że w tym drugim spotkaniu podopiecznym Mariusza Bekasa o komplet punktów łatwo nie było.
Podobnie jak dla Mieszka tak i dla Kotwicy będzie to ostatni zimowy test – mecz. Dotychczas podopieczni Tomasza Nawrota zagrali sześć sparingów, a ich bilans to cztery zwycięstwa (z Avią Kamionki 3:0, z Obrą Kościan 1:0, z Tarnovią Tarnowo Podgórne 2:1 i z juniorami Lecha Poznań 2:1) oraz dwie porażki (z juniorami Warty Poznań 2:4 i z Victorią Września 0:2).
Mieszkowcy spotkań kontrolnych mają za sobą więcej. W sumie potyczka z kórniczanami będzie dziesiątym pojedynkiem sparingowym w tym roku. Jak dotąd gnieźnianie wygrali sześciokrotnie (z Polonią Leszno 4:1, Odolanovią Odolanów 1:0, Rozwojem Katowice 2:1, Jarota Jarocin 3:2, Polonią Środa Wlkp. 2:1 i Chemikiem Bydgoszcz 1:0), raz zremisowali (z Sokołem Aleksandrów Łódzki 1:1) i dwukrotnie przegrali (z KKS-em Kalisz 0:3 oraz z Sokołem Kleczew 1:6).
Niestety cały czas komplikują się sprawy zdrowotne w naszej ekipie i trener Bekas nie ma do dyspozycji wszystkich swoich graczy. Od jakiegoś czasu uraz mięśniowy leczy Taras Maksymiv, który nie zagra z Kotwicą. Ponadto odnowiła się kontuzja Marcinowi Trojanowskiemu. Na piątkowy mecz juniorów starszych oddelegowani zostani z kolei Tobiasz Garstka oraz Adrian Kiełpiński.
Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godzinę 12.00 na sztucznej murawie przy ulicy Strumykowej. Warto dodać, że kolejne spotkania dla obu sobotnich rywali mają to już być potyczki w Pucharze Polski.
Źródło: MKS Mieszko Gniezno
0 komentarzy