Mieszko Gniezno doznał trzeciej porażki w trzecim spotkaniu III ligi. Biało-niebiescy ulegli w Świnoujściu Flocie 4-2. Na pocieszenie pozostaje nam fakt, że gnieźnianie w końcu się odblokowali i strzelili pierwsze bramki w sezonie
Mieszko nie był faworytem w tym meczu, po dwóch gładkich porażkach na starcie sezonu. Flota dla odróżnieniu nie zaznała jeszcze goryczy porażki, więc inny scenariusz niż zwycięstwo miejscowych byłby uznany za sensację.
Na taką zanosiło nie mimo wszystko bardzo długo, bo biało-niebiescy dzielnie trzymali się przez 3/4 meczu, aż do 73 minuty, gdy remisowaliśmy 2-2. Przed przerwą Jakub Hofmann, a w drugiej części Miłosz Brylewski studzili rozpalone głowy piłkarzy znad morza, niestety mieli dziś oni w szeregach Pawła Iskrę. Snajper poprowadził swoją ekipę do zwycięstwa notując hat-tricka, a że Grzegorz Tarasiewicz dołożył jedno trafienie, to gospodarze zainkasowali pełną pulę.
Flota Świnoujście – Mieszko Gniezno 4-2
Bramki: Iskra 12’, 59’, 90’ Tarasiewicz 81’ – Hoffmann 44’, Brylewski 73’
fot. Piotr Zgraja (Świnoujście)
0 komentarzy