Piłka nożna

Mieszko - Huragan 0-3
Victoria - Mieszko 2-0
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Daugavpils - Start - 51-39
Piła - Start 44-46

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Mylny - MKS 31-32
MKS - FunFloor 19-32

Futsal

Futbalo - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Jak to jest z tym liderem? Mieszko prowadzi, czy nie?

Radość przyszła za wcześnie, czy rzeczywiście biało-niebieskim należy się tytuł mistrzów jesieni? Kibice dopytują nas w mailach, która strona internetowa mija się z prawdą, więc postanowiliśmy zasięgnąć opinii u teoretycznie najlepiej poinformowanych osób.

Możecie rozwiać wątpliwości, kto został liderem Mieszko czy Lech, ponieważ na ich stronie i na innych portalach można przeczytać, że to Lech jest mistrzem rundy jesiennej” – to treść jednego z maili, który dotarł ostatnio do naszej redakcji. Pytanie jest jak najbardziej na miejscu, bo krótka lektura stron piłkarskich nie daje jednoznacznej odpowiedzi. 

Według 90minut.pl to Mieszko jest na 1.miejscu, jednak już Wielkopolski ZPN plasuje Lecha na fotelu lidera. Dylemat jest naturalny, bo obie ekipy mają tyle samo punktów i co więcej w meczu rozegranym we Wronkach padł pomiędzy nimi remis 3-3. Czy problemem jest zatem ustalić komu przysługuje tytuł „mistrza jesieni”, czy interpretacja przepisów jest wyjątkowo zawiła? 

Na początek spójrzmy na fragment wyciągu z regulaminu:

„W przypadku uzyskania równej ilości punktów przez dwie lub więcej drużyn, o zajętym miejscu decydują:

Przy dwóch zespołach:

I. Ilość zdobytych punktów w spotkaniach między tymi drużynami,

II. przy równej ilości punktów korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn,

III. przy dalszej równości, według obowiązującej reguły UEFA, że bramki strzelone na wyjeździe liczone są podwójnie, korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn,

IV. przy dalszej równości, korzystniejsza różnica bramek we wszystkich spotkaniach całego cyklu rozgrywek,

V. przy dalszej równości, większa ilość bramek zdobytych we wszystkich spotkaniach z całego cyklu

Nie wydaje się, by szczególnie trzy pierwsze punkty były trudne do interpretacji i nie dało się ich odnieść do sytuacji dwóch zainteresowanych zespołów – Mieszka i Lecha. Rozpatrując jednak sytuację, komu należy się palma pierwszeństwa, trzeba pochylić się głównie nad punktem III. Mieszko zremisował na wyjeździe 3-3, więc logika podpowiada, że to nasi piłkarze powinni być na 1.miejscu. Czy mamy rację? 

Rzeczywiście mógł nastąpić tutaj błąd, o którym informowano nas ostatnio, choć jeszcze dziś nic oficjalnie nie jestem w stanie powiedzieć. Sprawdzimy i jeśli rzeczywiście Lech został omyłkowo umieszczony na 1.miejscu, to uaktualnimy tabelę – powiedział nam anonimowo jeden z działaczy WZPN.

Wątpliwości nie ma za to gnieźnieński działacz, który ten zapis regulaminowy zna doskonale.

Jak ja to widzę?. Jeśli jest mecz pomiędzy dwoma zespołami był remisowy, to bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie, dokładnie tak jak w europejskich pucharach. Na końcu jest dopiero stosunek goli, który Lech ma lepszy. Dlatego tabela na 90minut.pl jest właściwa. Inne strony nie mają odpowiedniego programu do obsługi, który liczy różnice bramkowe. Stąd mogą wynikać błędy – tłumaczy nam dyrektor sportowy Mieszka, Dawid Frąckowiak.

Pozostaje nam zatem śledzić to, czy ktoś pofatyguje się skorygować tabelę na stronie internetowej WZPN, czy wszystko zostanie po staremu. Trzymajmy jednak kciuki, by takie obrazki jak na zdjęciu z rundy wiosennej, powtórzyły się przy Strumykowej w przyszłym roku.

27 listopada 2018 | 20:04

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *