Piłka nożna

Kobyla Góra - Mieszko 0-6
Międzychód - Mieszko 1-2
Mieszko - Śrem 2-0

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - Kutno 93-85
Toruń - MKK 80-68
Gdynia - MKK 58-88

Piłka ręczna

Elbląg - MKS 23-32
Szczypiorniak - Włoszakowice 34-28
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

KS - Gdańsk 4-4
Poznań - KS 6-2
Białystok - KS 10-3

Kolejna wysoka przegrana Mieszka

Radunia Stężyca nie dała żadnych szans gnieźnieńskiemu Mieszko. Nasi piłkarze przegrali wysoko na wyjeździe 5:0 (1:0)

Tylko niepoprawni optymiści mogli liczyć na punkty w tym spotkaniu. Radunia walczy w tym sezonie o inne cele niż gnieźnianie i to było widać na boisku. Mieszko dzielnie trzymał się do 18 minuty, gdy musiał w końcu pierwszy raz skapitulować po trafieniu Jakuba Letniowskiego. Biało-niebiescy mieli wyraźne problemy nie tylko z dojściem do pola karnego rywala, ale i z konstruowaniem płynnych akcji.  Kolejne bramki były więc tylko kwestią czasu, choć nasza gra w destrukcji przez dłuższy czas była skuteczna.

Worek z golami otworzył się dla gospodarzy dopiero od 50 minuty. Zaczął jeden z najskuteczniejszych snajperów Radunii Dawid Retlewski, później trafienia zaliczyli jeszcze, dwukrotnie Wojciech Fadecki, (58 i 66) i z karnego Sebastian Deja (63)

Kolejny mecz Mieszka 7 listopada przy Strumykowej z Chemikiem Police (14.00)

Radunia Stężyca – Mieszko Gniezno 5:0 (1:0)

fot. Facebook.com/Radunia

01 listopada 2020 | 11:19

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *