W miniony weekend ostatnie zespoły zakończyły rozgrywki w swoich ligach. Czas zatem podsumować jak poszło naszym reprezentantom od B klasy, do III ligi.
Kolejny sezon piłkarski przeszedł do historii. Jak zwykle gdy jedni mają więcej powodów do radości, inni będą jeszcze długo lizać rany. Najmniej powodów do optymizmu jest na pewno w Trzemesznie, bo Zjednoczeni z hukiem zlecieli z IV ligi, z kolei na przeciwległym biegunie mamy choćby Czarnych, czy WKS Owieczki. Spójrzmy raz jeszcze jak to w dużym skrócie wygląda.
III liga:
Mieszko Gniezno zakończył sezon na piątym miejscu. Po kapitalnej rundzie jesiennej przyszedł czas na perturbacje w przerwie zimowej i seria porażek wiosną. Mimo tego piąta lokata to jak na beniaminka bardzo dobry wynik.
IV liga:
Zjednoczeni Trzemeszno zaczęli sezon z wysokiego C wygrywając z Centrą Ostrów Wielkopolski aż 6:3. Były to jednak miłe złego początki. Zjednoczeni ostatecznie zdobyli zaledwie 20 punktów, przegrywając aż 30 spotkań i z hukiem spadają do ligi międzyokręgowej.
Liga międzyokręgowa:
Vitcovia Witkowo zakończyła sezon na 12 miejscu z dorobkiem 30 punktów. Wynik przeciętny, ale nie zaskakujący. Drużyna z Witkowa to typowy ligowy średniak i trudno oczekiwać więcej.
Klasa okręgowa:
Czarni Czerniejewo zdeklasowali rywali. 66 punktów i imponujący stosunek bramek 101-32 mówią same za siebie. Czarni w cuglach wygrali ligę, a nad drugim Liderem Swarzędz mieli aż 11 punktów przewagi.
Klasa A:
Lechita Kłecko zakończył sezon na drugim miejscu z 64 punktami na koncie. Tuż za ich plecami z jednym oczkiem mniej uplasował się Pelikan Niechanowo. Obie ekipy niemal do końca sezonu walczyły o awans, górą jednak był Meblorz Swarzędz. Zarówno w Kłecku, jak i w Niechanowie jest niedosyt i w kolejnym sezonie możemy ponownie spodziewać się walki o awans.
Klasa B:
Tutaj największą pozytywną niespodzianką jest drużyna WKS Owieczki. W swoim debiutanckim ligowym sezonie zajęli wysokie trzecie miejsce zdobywając aż 62 punkty i zdecydowanie jest to powód do dumy.
Na 7 miejscu sezon zakończył Lider Szczytniki Czerniejewskie. To typowy, solidny ligowy średniak, a ostateczny wynik odzwierciedla możliwości drużyny.
Najgorzej z naszego regionu poradziła sobie Wełnianka Kiszkowo. 10 miejsce i 23 punkty to nie jest wynik, którym można się pochwalić. Przed nowym sezonem władze klubu mają o czym myśleć.
Podsumowanie przygotował Jakub Pokorny
0 komentarzy