Zaledwie remis wywalczyli dziś w kolejnym ligowym meczu piłkarze Mieszka. „Zaledwie”, gdyż bramkę w Kępnie stracili w 94.minucie meczu.
To nie jest szczęśliwy weekend majowy w wykonaniu Mieszka. Przedwczoraj w niezwykłych okolicznościach odpadli z pucharów (prowadząc 3-0, przegrali 3-4 – dop.aut.), a dziś w Kępnie, mieli na wyciągnięcie ręki trzy punkty. Bramkę zdobyli tuż przed przerwą po strzale Garstki, w drugiej części mogli podwyższyć, jednak z karnego spudłował Tomasz Bzdęga. Zemściło się to już w doliczonym czasie, gdy gospodarze trafili… po rzucie karnym.
Polonia Marcinki Kępno – Mieszko Gniezno 1-1 (0-1)
Bramka dla Mieszka: Garstka 42′
0 komentarzy