21-letni pomocnik Bartosz Kalupa spędzi najbliższy rok na wypożyczeniu do III-ligowego Mieszka Gniezno.

Wychowanej Sparty Oborniki, a potem junior Lecha Poznań trafił do „Zielonych” jako 17-latek w 2015 roku. W ostatnim meczu sezonu 2016/17 zadebiutował w pierwszym zespole Warty Poznań, w meczu II ligi przeciwko Olimpii Zambrów. Miał wtedy 19 lat. Do dziś rozegrał na szczeblu centralnym 23 mecze – w II lidze oraz w Fortuna 1. Lidze. W ostatnim sezonie zaliczył 10 występów na zapleczu ekstraklasy, grał jako młodzieżowiec.

Bartosz Kalupa rozpoczął przygotowania do sezonu z zespołem Piotra Tworka, zagrał w sparingu z Pogonią Szczecin, ale potem nabawił się kontuzji, która wyeliminowała go z kolejnych występów. Nie pojechał też na obóz przygotowawczy do Jarocina. – Sytuacja jest dzisiaj taka, że Bartek nie łapie się do składu, a jest jeszcze młodym zawodnikiem i musi przede wszystkim grać. Dlatego uznaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie, jeśli zostanie wypożyczony i będzie zbierał doświadczenie w III lidze – mówi dyrektor sportowy Warty Poznań Robert Graf. – Wypożyczenie obowiązuje do końca sezonu, ale zagwarantowaliśmy sobie możliwość skrócenia umowy w grudniu i wówczas Bartek wróciłby na Drogę Dębińską. Będziemy śledzili jego występy, a następnie podejmowali decyzję, co do przyszłości tego zawodnika w Warcie Poznań.