Na trzech zwycięstwach z rzędu zatrzymał się wiosennych licznik mieszkowców. Dziś przy Strumykowej gnieźnianie niespodziewanie ulegli 13. w tabeli Huraganowi 0-1.
Seria zwycięstw i piękna pogoda przyciągnęły zdecydowanie więcej kibiców niż w ostatnich potyczkach. Mieszko nie zrobił jednak prezentu swoim fanom na święta, przegrywając po jednym błędzie z Huraganem. Miał przy tym okazje, aby nie tylko zremisować, ale i wygrać to spotkanie. Tylko w pierwszej części gospodarze mieli trzy świetne okazje, a w ostatnich minutach dwie „setki”, z których nie wykorzystali żadnej. Szczególnie bolesna była jedna z ostatnich akcji, w której najpierw Hoffmann strzelił w poprzeczkę, a odbitą piłkę przejął Kaźmierczak i stojąc 3 metry od bramki nie trafił w idealnej sytuacji. Szczęście do gości uśmiechnęło się w 57. minucie, gdy po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Piceluka, a ten skorzystał z prezentu.
Gnieźnianie spadli na 4.miejsce w tabeli i mają cztery oczka straty do prowadzącej Noteci Czarnków.
0 komentarzy