Piłka nożna

Mieszko - Huragan 0-3
Victoria - Mieszko 2-0
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Daugavpils - Start - 51-39
Piła - Start 44-46

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Mylny - MKS 31-32
MKS - FunFloor 19-32

Futsal

Futbalo - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Podsumowanie jesieni: Pelikan na tronie lidera

Rozpoczynamy cykl podsumowujący rundę jesienną w wykonaniu naszych drużyn piłkarskich występujących w niższych ligach. Rozpoczynamy od Pelikana Niechanowo, który jako jedyny kończy rok na fotelu lidera.

Za nami wyjątkowa piłkarska jesień, której głównie nie zapamiętamy od strony sportowej, a wszystkiego co zwie się „koronawirusem”. Puste trybuny, przekładane mecze, nierzadko problemy z poskładaniem kadr, to wszystko złożyło się na obraz ponurej jesieni, którą tylko mogły uratować dobre wyniki na boisku. Te akurat miały miejsce w występującym w gr. 3 klasy okręgowej, Pelikanie Niechanowo. 

Drużyna dowodzona przez Andrzeja Stefańskiego w 16 spotkaniach zdobyła 39 punktów, odnosząc aż dwanaście zwycięstw i notując tylko jedną porażkę. Wrażenie robi też bilans bramkowy 48-12 i tylko cztery gole stracone na własnym obiekcie. Co złożyło się na ten sukces? Długofalowa ciężka praca i konsekwencja, mówi nam trener, Andrzej Stefański. – Naprawdę solidnie przepracowaliśmy ostatnie miesiące i latem mogliśmy tylko dołożyć parę ciepełek, by to wszystko tak dobrze wyglądało. Mamy świetną atmosferę w zespole, ja też gram cały czas z chłopakami i wiem doskonale co jest istotne, aby przełożyło się to na wyniki. Jestem mega zadowolony z tego co udało nam nie osiągnąć w tej rundzie, bo mieliśmy w niej mnóstwo kłopotów. Kadra nasza liczyła czasami 16-17 zawodników zdolnych do gry, na szczęście udało nam się uniknąć kłopotów „covidowych”. Wtedy kiedy byliśmy mogliśmy rozegrać nasze mecze, bo szkoda by było, gdyby z takich powodów tracić możliwość rywalizacji. Ale wiemy, że każdy sukces rodzi się w bólach i miejmy nadzieję, że te bóle będą tak dla nas łaskawe, że na końcu będziemy mogli nie cieszyć z awansu. Chciałbym przy tej okazji podziękować wszystkim chłopakom, niezależnie ile minut spędzili na boisku. Są liderzy, ale i też tacy, którzy musieli uzupełniać luki nawet na kilkanaście minut, więc i oni dołożyli swoją cegiełkę. Mam tylko nadzieję, że nikt nam nie odejdzie i utrzymamy całą kadrę bez zmian. 

Pelikan po wcześniejszych problemach, jest w tym kształcie budowany od 4 lat. Kiedyś zawsze czegoś brakowało i gdy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, układanka się rozsypywała. Wcześniej zawojować ligi się nie udało, teraz ten krok wypada zrobić, mówi z nadzieją wiceprezes klubu, Rafał Kaszyński. – Co sezon staraliśmy się „dolewać” świeżej krwi do tego zespołu i teraz to zaczyna dobrze wyglądać. Droga jeszcze daleka przed nami, to wiadomo, więc trzeba ciągle być czujnym. Nie byłoby jednak tego wszystkiego bez naszych dobroczyńców – Urzędu Gminy w Niechanowie, firmy Trans Stach Stanisława Mazurka, firmy Rykowal, Karczmy Czerwone Korale z Cielimowa i innych mniejszych darczyńców. Ale nie możemy też zapomnieć, że oprócz pierwszej drużyny pięknie rozwijają się też nasze dzieciaki. Trenuje u nas już w Akademii blisko stu sportowców, w tym ok. 80 dzieciaków. To ogromna liczba, jak na nasze warunki.

To wszystko skutkuje tym, że Pelikan jest w tej chwili jedynym klubem w powiecie będących beneficjentem certyfikacji PZPN w randze brązowej gwiazdki. Z kolei przed pierwszą drużyną Pelikanem ciężka batalia, bo drużyna ma zaledwie punkcik przewagi nad Wartą Dobrów, a awans uzyska tylko zwycięzca grupy. Drużyna jak dodaje nam szkoleniowiec Pelikana zrobi jednak wszystko, by nie zaprzepaścić dorobku, który już wywalczyła. – Przygotujemy się najlepiej jak można do rundy rewanżowej, ale chcielibyśmy też się wzmocnić. Obejmując zespół powiedziałem, że nie zamierzam grać o podrzędne cele i mamy walczyć o awans. Uważam że wszystkim których mamy – od zawodników, po działaczy i sponsorów – im wszystkich należy się ten awans.

fot. Maciej Krause

30 listopada 2020 | 16:54

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *