Od wygranej rozpoczęli rywalizację w Klasie B zawodnicy rezerw gnieźnieńskiego Mieszka. Podopieczni Przemysława Otuszewskiego pokonali na stadionie przy ulicy Strumykowej GKS Gułtowy 4:1.
W pierwszej części padły cztery gole. Jako pierwsi piłkę w siatce rywala umieślili gospodarze. W 12 minucie arbiter podyktował rzut karny, po tym jak bramkarz gości faulował w pol karnym Jakuba Hoffmanna, a na bramkę jedenastkę zamienił Kacper Zimmer. Dwie minut potem ładnym uderzeniem z ok. 20 metrów popisał się Maciej Tatarski i było już 2:0. W 19 minucie odpowiedzieli goście. Po centrze z rzutu wolnego jeden z gułtowian pokonał Jakuba Woźniaka. Siedem minut potem ponownie na listę strzelców wpisał się Zimmer i na przerwę obie ekipy schodziły z wynikiem 3:1.
Druga część tego meczu nie była porywającym widowiskiem. Dopiero w końcówce coś zaczęło się dziać. Najpierw uderzenie Dominika Wiśniewskiego z linii bramkowej wybili goście, a w 90 minucie bardzo gorąco było w polu karnym Mieszka, kiedy to goście mieli pretensję do arbitra, że nie podyktował jedenastki. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Kacper Zimmer.
Za tydzień, w niedzielę, kolejnym ligowym rywalem rezerwistów będzie w Uchorowie tamtejszy KS, a już w nadchodzącą środę o godzinie 16.45, na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Strumykowej biało-niebiescy zagrają kolejny mecz w rozgrywkach Pucharu Polski. Rywalem będą Zjednoczeni Trzemeszno.
Bramki dla Mieszka: Kacper Zimmer 3x (12 z karnego, 26, 90+2), Maciej Tatarski (14)
„Mieszko”: Jakub Woźniak, Oliwier Strosin, Wojciech Wachowski, Miłosz Walkowiak, Maksymilian Sikorski, Hubert Walerjańczyk (75 Jan Karski), Maciej Tatarski (58 Bartosz Goździński), Krystian Grzeszczak, Mateusz Rożek (58 Dominik Wiśniewski), Jakub Hoffmann (58 Mikołaj Pluciński), Kacper Zimmer
Źródło: MKS Mieszko Gniezno
0 komentarzy