– Zagrałam w tej hali w tym sezonie dwa spotkania i mogę tylko potwierdzić, że atmosfera jest tutaj niesamowita. Przy czymś takim gra się doskonale – przyznała dziś nowa bramkarka MKS-u, Aleksandra Hypka. Czy to skłoniło ją do zmiany otoczenia? Zapytaliśmy nową szczypiornistkę gnieźnieńskiego zespołu nie tylko o to.
MKS odkrył pierwszą z najprawdopodobniej trzech kart, które ma w zanadrzu na najbliższe dni. Nową twarzą w zespole została Aleksandra Hypka, młoda, utalentowana bramkarka, grająca przez ostatnie dwa sezony w Starcie Elbląg. Sztab żółto-czarnych nie schodzi więc z obranego wcześniej kursu i chce ściągać do siebie perspektywiczne zawodniczki, które w Gnieźnie będą miały szansę się jeszcze bardziej rozwinąć. Kim jest zatem Hypka?
To 21-latka, która pierwsze kroki stawiała w Bukovii Buk. Kolejne szczeble kariery to Pantery Dopiewo, które przerodziły się w Bukowsko-Dopiewski KPR, skąd trafiła do Startu Elbląg na dwa lata. Gnieźnieński klub będzie więc jej trzecim, po którym się dużo spodziewa. Jak mówi, decyzję o przenosinach podjęła ona, a nie klub. Co zatem skłoniło ją do zmiany otoczenia? – Na pewno perspektywa rozwoju sportowego, ale też super atmosfera jaka panuje w Gnieźnie – mówi naszemu portalowi. – Ja zresztą znam Gniezno i ten ośrodek dość dobrze. Wychowywałam się niedaleko, w podpoznańskim Buku, tutaj rozgrywałam jako dziecko jedne z pierwszych zawodów trzydniowych i wiem, że panuje tutaj super klimat do piłki ręcznej. Decyzję podjęłam ja sama i oczywiście nie była ona łatwa. Ale z drugiej strony zmiany klubów są chyba czymś normalnym w życiu sportowca. Nie będę jednak ukrywać, że skusiło mnie całe środowisko, które tutaj funkcjonuje i to jest zachęcające. Znam też pracę trenerów z Gniezna, bo zdobyłam z nimi Mistrzostwo Polski na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży z kadrą Wielkopolski, więc wiem czego się spodziewać. To więc ułatwia wejście do nowego zespołu.
Aleksandra Hypka dołączy więc do Darii Koniecznej i Dominiki Hoffmann w formacji bramkarskiej i na tej pozycji MKS będzie wyglądał w kolejnym sezonie solidnie. Czego spodziewa się po tej rywalizacji? – Znamy się z dziewczynami i na pewno rywalizacja będzie zdrowa. Przynajmniej z mojej strony. Będzie to dobre dla nas wszystkich i pchnie jeszcze bardziej do przodu, jestem tego pewna.
Propozycja jaką dostała bramkarka z Gniezna nie była jedyną, która czekała na nią na stole. Jednak w momencie telefonu ze Sportowej, nie miała większego dylematu, gdzie chce grać. – Kilka dni oczywiście potrzebowałam, aby podjąć finalną decyzję, bo nie lubię robić tego pochopnie. Kiedy jednak usiadłam już na spokojnie, widziałam same plusy przenosin do Gniezna. Kiedy tylko myślałam o tym miejscu, widziałam przed oczami super atmosferę, choć dotychczas tylko jako obserwator z boku. Czuję, że zrobimy tutaj z dziewczynami fajny wynik, chociaż spodziewam się, że cele na ten sezon będą jeszcze wyższe niż dotychczas – kończy nowa bramkarka MKS-u.
Aleksandra Hypka ma jeszcze do wypełnienia kontrakt w Elblągu, w Gnieźnie na pierwszych treningach stawi się już za kilka tygodni.
0 komentarzy