Dobre momenty to za mało na tak doświadczoną drużynę jak Zagłębie. MKS miał dziś za mało atutów, by dać sobie szansę na wyrównaną walkę z rywalkami i przegrał wyraźnie. Co o grze gnieźnianek powiedziała trenerka lubinianek?
W Gnieźnie zainaugurowano tegoroczny sezon Orlen Superligi. Starcie z mistrzyniami Polski okazało się bolesną lekcją dla gospodyń, które tylko na początku postraszyły przeciwniczki. Później liczba błędów własnych, strat i spudłowanych rzutów była już tak duża, że o wyrównanym meczu nie mogło być mowy. – Cieszę się z pierwszej wygranej, bo takie mecze z teoretycznie drużynami niżej notowanymi nie muszą być łatwe – powiedziała nam Bożena Karkut, trenerka Zagłębia. – Taki ten mecz na początku był, a w miarę upływu czasu, doświadczenie wzięło górę i umiejętności na każdej pozycji. Obie drużyny nie miały przed sobą chyba żadnych tajemnic, bo grałyśmy już trochę razem, to była tylko kwestia jakości wykonania elementów i zadań. Cieszę się, że dziewczyny mądrze ten mecz rozegrały, a jeśli chodzi o MKS, to myślę, że czas pracuje dla tej drużyny. Ja uważam, że to jest fajny zespół, dobrze zbilansowany na każdej pozycji i widzę, że potrzeba jej teraz zgrania przede wszystkim. Nie załamujcie się pierwszym meczem, bo jestem pewna, że z każdym następny będzie lepiej. Jest tutaj potencjał – zakończyła Karkut.
0 komentarzy