Wracamy jeszcze do wczorajszych wydarzeń z Brodnicy, a dokładniej do bohaterki tego spotkania – Darii Koniecznej. Bramkarka MKS-u zagrała koncertowe spotkania, broniąc w końcowych fragmentach nawet rzuty karne.
Wygrywa zespół, przegrywa zespół. Tej zasady trzymają się wszyscy trenerzy, jednak nie sposób nie wystawić dwóch wyjątkowych laurek po tak wyjątkowym thrillerze. W ataku fenomenalna była Magdalena Nurska, natomiast bramkę zaczarowała Daria Konieczna. To właśnie z nią rozmawialiśmy dziś dopołudnia, gdy emocje już opadły. Co pamięta z ostatnich sekund meczu? Jak się okazuje… niewiele! – Ciężko opisać słowami co czułam podczas tego meczu, samej końcówki szczerze mówiąc nie pamiętam. Wiem jednak, ze każda z nas zostawiła całe serducho na boisko i razem udało nam się wygrać!! Emocje były ogromne od pierwszej do ostatniej minuty meczu! Cieszę się bardzo z wygranej, myśle, ze tak samo dla nas jak i naszych wspaniałych kibiców był to piękny mecz, pełen emocji i na końcu niesamowicie dużej radości na pewno będziemy go wspomnąć przez długi długi czas. – kończy bramkarka.
Dziś wieczorem drugie spotkanie turnieju Ruch – Varsovia, a na deser, jutrzejszy mecz gnieźnianek z warszawiankami. Będzie się działo!
0 komentarzy