Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

TS Basket - Konin 92-80
MKK - Zgierz 87-71
Gdańsk - MKK 86-75

Piłka ręczna

Szczypiorniak - Wrocław 31-22
Środa WLkp. - Szczypiorniak 31-33
MKS - Piotrcovia  34- 28

Futsal

KS - Białystok 1-1
Gdańsk - KS 7-5
Dragon - KS 9-2

Gnieźnianki wygrały po zaciętej batalii. Fenomenalna Jagoda Linkowska!

Do bardzo zaciętej konfrontacji doszło w sobotę w hali im. Mieczysława Łopatki. Po interesującym widowisku MKS PR URBIS Gniezno pokonał MKS Karkonosze Jelenia Góra 36:31. Sam wynik jednak nie do końca odzwierciedla przebieg meczu. Dodajmy, że fenomenalny występ, najlepszy po kontuzji zaliczyła Jagoda Linkowska, która zainkasowała dwucyfrowy dorobek bramkowy!

Przyjezdne od początku spotkania mocno stawiały się MKS-owi PR URBIS Gniezno. Gospodynie musiały odrabiać straty. Do wyrównania w siódmej minucie doprowadziła Joanna Sawicka. Wcześniej natomiast dwukrotnie na listę strzelczyń wpisywała się Jagoda Linkowska, która wraca do formy po kontuzji. Kolejne minuty upływały pod znakiem bardzo wyrównanej batalii – drużyny szły wręcz łeb w łeb.

Po piętnastu minutach na tablicy wyników mieliśmy rezultat remisowy. Emocji nie brakowało. Co trzeba odnotować, zarówno gospodynie, jak i przyjezdne popełniały błędy. W 20. minucie kolejne trafienie na koncie ekipy z Jeleniej Góry zapisała Sabina Kobzar, dzięki czemu podopieczne Dilrabo Samadovej wysforowały się na dwubramkowe prowadzenie 12:10. Momentalnie zareagowali trenerzy Robert Popek i Roman Solarek, prosząc o czas dla swojego zespołu.

Ten ruch przyniósł efekt. Gnieźnianki odrobiły straty, doprowadzając tym samym do remisu 12:12. Co istotne, skuteczne interwencje dołożyła też bramkarka MKS PR Lidia Kobyłecka. Pod koniec pierwszej połowy doszło do rzadko spotykanej sytuacji. Za brutalny faul na Natalii Niedzielskiej niebieską kartkę otrzymała Sabina Kobzar. Ta kara wyeliminowała ją do końca spotkania. Do przerwy MKS PR URBIS prowadził 18:16. Połowę trafień dla gnieźnieńskiego zespołu rzuciła Jagoda Linkowska! To doskonały prognostyk. Wygląda na to, że Jagoda wraca już na dobre tory.

Choć na początku drugiej partii spiker widział trafienie Alicji Grzejszczak, to nic takiego nie miało miejsca. Zawodniczka drużyny przyjezdnej posłała piłkę obok słupka, co zostało wychwycone przez kibiców. Premierowe dwie bramki po przerwie wywalczyły gospodynie, co pozwoliło im na wyraźniejsze odskoczenie. W 35. minucie, po trafieniu z rzutu karnego Alicji Ślęzak, MKS PR URBIS prowadził już 22:17. To zwiastowało, że druga połowa będzie łatwiejsza dla miejscowych.

Po przerwie bardzo mocnym ogniwem gnieźnieńskiej ekipy nadal była Jagoda Linkowska. Swoje robiła też m.in. Marta Giszczyńska. Na kwadrans przed końcem mieliśmy 28:24 dla miejscowych. Podopieczne Samadovej nie spuszczały jednak głów i starały się walczyć do ostatniej syreny.  Na dziesięć minut przed końcem gospodynie prowadziły sześcioma bramkami, co wskazywało na to, że już nic nie zabierze im trzech punktów. Trzeba było jednak zachować chłodne głowy do samego końca.

W ostatnich fragmentach MKS PR URBIS pokazał swoją wyższość. Przyjezdne natomiast straciły pomysł na grę i miały problem z kończeniem ataków. Spotkanie zakończyło się w pełni zasłużonym zwycięstwem podopiecznych trenerów Roberta Popka i Romana Solarka.

SKŁADY:

MKS PR URBIS: Konieczna, Olejniczak, Kobyłecka – Bigoszewska-Jackowiak, Chojnacka 3, Dolacińska, Giszczyńska 8, Kasprowiak 3, Linkowska 11, Niedzielska, Rachela, Różewska, Sawicka 5, Siwka 1, Ślęzak 4, Walkowska 1.

MKS Karkonosze: Grabarczyk, Michalewicz – Bielecka 5, Drozdowska, Grzejszczak 5, Kanicka 5, Klimaszewska, Kobzar 3, Kowalik 5, Kowalska 3, Starczyk 1, Weber, Wrotniewska, Załoga 4, Zielińska.

15 lutego 2020 | 19:30

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *