Zgodnie z przewidywaniami, ekipa Metraco Zagłębia Lubin wyjechała z naszego miasta z awansem do ćwierćfinału Pucharu Polski. „Miedziowe” okazały się zdecydowanie lepsze od szczypiornistek MKS-u PR URBIS Gniezno, wygrywając 43:21. Mimo pokaźnego triumfu superligowca, śmiało można stwierdzić, że podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka nie przyniosły wstydu.
Środowe spotkanie rozpoczęło się z dziesięciominutowym opóźnieniem, co było spowodowane z problemami przyjezdnych. Ekipa Metraco Zagłębia Lubin odczuła skutki zimy i wobec śnieżycy dotarła do Gniezna później niż powinna. Przez to „Miedziowe” rozgrzewały się krócej od przeciwniczek. Wejście w mecz lubinianki też miały przeciętne. Już w pierwszej minucie szansę na objęcie prowadzenia miały gnieźnianki, ale wówczas rzutu karnego nie zdołała wykorzystać Katarzyna Nowak. Kilka chwil później nie pomyliła się Jovana Milojević, która otworzyła wynik rywalizacji.
Gospodynie nie zamierzały jednak spuszczać głów. Ruszyły z kolejnym atakiem. Przyniósł on następny rzut karny. Ponownie niewykorzystany – tym razem pomyliła się Marta Wojtkowiak. W trzeciej minucie miejscowe dopięły swego, doprowadzając do wyrównania za sprawą trafienia Joanny Różańskiej. Ku uciesze lokalnych fanów, w ślady doświadczonej zawodniczki szybko poszła Marta Giszczyńska, co zaowocowało prowadzeniem MKS-u PR URBIS 2:1. Rewelacyjne wejście w mecz miała Kamila Olejniczak, która w pierwszych minutach broniła jak w transie. To pozwalało gnieźniankom, mylącym się w natarciu, utrzymywać kontakt z obrończyniami Pucharu Polski. Do jedenastej minuty miejscowe prowadziły z Zagłębiem 5:4. Wówczas sztab szkoleniowy przyjezdnych poprosił o czas, po którym karta się odwróciła.
„Miedziowe” zapomniały o przeciętnym wejściu w mecz i wrzuciły znacznie wyższy bieg, dzięki czemu stopniowo zaczęły odskakiwać zespołowi z pierwszej stolicy Polski. Gnieźnianki nie wyrzekały się błędów, co bardziej doświadczone i utytułowane przeciwniczki bezlitośnie wykorzystywały. Sygnał do lepszej gry dała Karolina Semeniuk. Później mieliśmy serię trafień Zagłębia, dzięki którym przyjezdne wysforowały się na prowadzenie 8:5. Potem już niewiele się zmieniało. Zagłębie przejęło kontrolę nad rywalizacją i skrupulatnie dążyło do odpierania ataków pierwszoligowca i rzucania kolejnych bramek. W pierwszej połowie z bardzo dobrej strony spisywały się między innymi Karolina Semeniuk czy Paulina Piechnik. Do przerwy Metraco Zagłębie prowadziło 20:10.
Druga połowa nie przyniosła rewolucji. Gnieźnianki próbowały walczyć, ale odrabianie strat było nierealne. Żółto-czarnych barw dzielnie broniły Marta Giszczyńska, która wykończyła kilka kontr, oraz doświadczona Joanna Różańska. Pozostałym zawodniczkom MKS-u brakowało pomysłu na przechytrzenie defensywy „Miedziowych”. Obrończynie Pucharu Polski w dalszym ciągu bezlitośnie wykorzystywały niepowodzenia przeciwniczek, co poniosło je do efektownego triumfu, oznaczającego awans do ćwierćfinału rozgrywek. Prym wśród przyjezdnych wiodły w środę m.in. Karolina Semeniuk oraz Agnieszka Jochymek, które najczęściej wpisywały się na listę strzelczyń. Godnym uwagi jest fakt, że duet szkoleniowy Bożena Karkut i Renata Jakubowska dał szansę gry wszystkim swoim podopiecznym i tylko Victoria Belmas (nie zliczając bramkarek) zakończyła spotkanie bez bramki.
Wnioski po meczu MKS-u PR URBIS Gniezno z Metraco Zagłębiem Lubin? Z pewnością śmiało można przyznać, że podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka nie przyniosły wstydu i nie spaliły się psychicznie. Było widać ambitne podejście i chęć zostawiania serca na parkiecie. Niestety, widoczny był brak umiejętności i doświadczenia na takim poziomie, jaki prezentowały przeciwniczki. To była dla gnieźnianek cenna lekcja, która może tylko pozytywnie przełożyć się na kolejne spotkania z ich udziałem.
-> JUŻ JUTRO NA NASZYM PORTALU POJAWIĄ SIĘ WYWIADY Z ROBERTEM POPKIEM (TRENER MKS PR URBIS GNIEZNO) ORAZ BOŻENĄ KARKUT (TRENER METRACO ZAGŁĘBIA LUBIN).
1/8 Pucharu Polski: MKS PR URBIS Gniezno – Zagłębie Lubin 21:43 (10:20)
MKS PR URBIS Gniezno: Kobyłecka, Olejniczak – Wojtkowiak (2), Niedzielska (3), Siwka, Różańska (6), Giszczyńska (8), Dolacińska, Chojnacka (1), Stankiewicz, Bigoszewska-Jackowiak, Nowak, Rachela, Bielińska, Pudelewicz, Walkowska (1).
Metraco Zagłębie Lubin: Wąż, Czyż, Maliczkiewicz – Bilik (1), Grzyb (3), Semeniuk (7), Trawczyńska (4), Buklarewicz (2), Rosińska (4), Górna (1), Piechnik (5), Jochymek (6), Wojtas (5), Belmas, Pielesz (4), Milojević (1).
Sędziowie główni: Ariel Dobosz (Bydgoszcz), Karol Piernicki (Grudziądz).
Sędziowie stolikowi: Łukasz Staszkiewicz (Gniezno), Michał Witt (Gniezno).
Delegat ZPRP: Piotr Brenk (Gniezno)
0 komentarzy