Piotrcovia będzie kolejnym rywalem MKS-u w Superlidze. Gnieźnianki są bojowo nastawione, bo jak mówią teraz dopiero „czują, że inne zespoły są w zasięgu”.
Po udanym meczach na finiszu starego roku, czas na dobre otwarcie nowego. MKS zagra jutro we własnej hali z czwartą w tabeli Piotrcovią Piotrków Trybunalski, z nadzieją na pierwsze punkty w styczniu. – Nastroje są bardzo bojowe – mówi nam Agnieszka Siwka. – Przygotowywałyśmy się bardzo solidnie, gramy przed naszą świetną publicznością, więc liczymy na kolejną zdobycz punktową. Rywalki są wyżej od nas w tabeli, ale absolutnie się nie boimy. Będzie to ciężki mecz, to pewne, ale my tej walki chcemy i nie odpuścimy nawet kawałka parkietu. Naszym zadaniem będzie maksymalne skupienie i jak najmniejsza liczba błędów własnych, no i solidna obrona bo od niej wszystko się zaczyna. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale przygotowujemy coś specjalnego dla rywalek.
Szczypiornistki MKS-u czują się dużo pewniej niż jeszcze kilka tygodni temu. To zasługa ostatnich dobrych spotkań. – Na pewno podniosłyśmy głowy dużo wyżej po tym nieciekawym początku ligi. Teraz faktycznie czujemy, że inne zespoły są w naszym zasięgu i nic nie jest niemożliwe – dodaje A.Siwka.
Mecz MKS PR Urbis Gniezno – Piotrcovia Piotrków Trybunalski w sobotę o 19.45
0 komentarzy