Przed działaczami i piłkarkami ręcznymi MKS PR URBIS Gniezno nie lada wyzwanie. W nadchodzącym sezonie ekipa z naszego miasta będzie miała do przejechania około osiem tysięcy kilometrów. To pokłosie podziału grup.
W ubiegłym sezonie, w jedną stronę, do przejechania było 2270 km. Teraz, jak obliczyli kibice z Tczewa, gnieźnianki w jedną stronę będą miały do pokonania około 4 tysiące kilometrów. Sporo więcej. Najdalszy wyjazd? Do Jarosławia – 600 kilometrów w jedną stronę.
Podział grup szokuje. Oprócz gnieźnianek do dywizji B wrzucono też zespoły z Poznania i Obornik. To jedyne wyjazdy poniżej stu kilometrów. W drugiej grupie są natomiast cztery (!) ekipy z Warszawy czy trzy z Płocka. Ktoś musi mieć dalej, żeby ktoś mógł mieć bliżej.
Poniżej możecie zobaczyć, jak ZPRP podzielił pierwszoligowe grupy.
Gnieźnieński ośrodek musi zmierzyć się zatem z dużym wyzwaniem – zarówno logistycznym, jak i finansowym. Bo przecież dalekie wyjazdy to jedno, ale nie sposób pokonać w jeden dzień 1200 kilometrów. Tym bardziej, jeśli chce się liczyć w walce o najwyższe cele. Trzeba będzie zatem pomyśleć o noclegach, co wiąże się z kolejnymi wydatkami.
0 komentarzy