Piłka nożna

Noteć - Mieszko 3-0
Mieszko - Stęszew 1-0
Piaski - Mieszko 1-2

Żużel

Start - Rzeszów 44-46
Opole - Start 56-34
Start - Rawicz 55-35

Koszykówka

Kuchinox - MKK 89-80
MKK - Trefl II 74-46
Tarnovia - MKK 95-70

Piłka ręczna

MKS - Start 31-33
KPR - Szczypiorniak 37-28
Szczypiorniak - Miedź 16-33

Futsal

Świecie - KS 4-4
KS - Futsal 1-2
Team - KS 4-3

MTS Kwidzyn zaprzepaścił szanse MKSu na wicelidera

Ta kolejka mogła wiele dać zawodniczkom MKS PR Urbis Gniezno, w tym – fotel wicelidera I Ligi. MTS Kwidzyn okazał się jednak lepszy na swoim parkiecie i zwyciężył klub z Pierwszej Stolicy 26:22.

MKS jechał do Kwidzyna jako zespół walczący o drugie miejsce w tabeli w miejsce ChKS PŁ Łódź, który wczoraj przegrał z liderkami w Płocku. MTS za to nie zdobył w tym sezonie zbyt wielu punktów, ale od pierwszego gwizdka sędziów podopieczne Roberta Majdzińskiego rzuciły się do ataku. Podziałało – przez pierwsze 10 minut obie drużyny zdobywały bramka za bramką. W 12 minucie po bramce Agnieszki Siwki na pierwsze w tym spotkaniu (i ostatnie zarazem) dwubramkowe prowadzenie wyszedł zespół gości. Wtedy zaczął się kryzys gnieźnianek. Od stanu 4:6 w 7 minut gospodynie wyszły na prowadzenie 11:6. Trzeba jednak przyznać, że to nie MTS zachwycał grą, ale piłkarki MKSu zagrały zdecydowanie poniżej oczekiwań. Szóstą i siódmą bramkę drużyny prowadzonej tego dnia przez Roberta Popka dzieliło aż 16 minut! To katastrofalny wynik i nic dziwnego, że na przerwę gnieźnianki schodziły przegrywając 13:7.

Początek drugich trzydziestu minut ponownie wlał nadzieję w serca z Pierwszej Stolicy. Dwie bramki Natalii Niedzielskiej, jedna Joanny Różańskiej i wykorzystany karny niezawodnej w tym elemencie gry Mai Bielińskiej przy niewykorzystanej siódemce Mileny Kaczmarek zmniejszyły przewagę MTSu do dwóch trafień. Niedługo później MKS złapał kontakt, a przewaga gospodyń wynosiła już tylko jedną bramkę. Na 20 minut przed końcem tablica wyników pokazywała wynik 16:15 i wszystko wskazywało na to, że mimo słabszej pierwszej połowy gnieźnianki wyjadą z Kwidzyna z trzema punktami, jeśli tylko utrzymają poziom gry. Nic bardziej mylnego. Trzy minuty i trzy bramki gospodyń oddaliły wizję jakiegokolwiek punktu, a kolejne rzuty karne dla MTSu, których było łącznie aż siedem tylko przybliżały kwidzynianki do zwycięstwa. Kiedy na 10 minut przed końcem meczu Paulina Kucharska rzuciła na 24:18 było już prawie pewne, że MKS nie odrobi strat. A przynajmniej nie całości, bo część się udało – ostatecznie zespół z Pierwszej Stolicy przegrał czterema bramkami z MTSem Kwidzyn. Sensacyjna porażka? Na pewno nie, choć wynik smuci każdego fana gnieźnieńskiego szczypiorniaka. To był mecz do wygrania i to dużą liczbą bramek, ale zamiast tego trzy punkty zostały na Pomorzu.

MTS Kwidzyn – MKS PR Urbis Gniezno 26:22 (13:7)

MKS Gniezno: Kobyłecka, Olejniczak – Wojtkowiak (1 bramka), Niedzielska (3), Siwka (2), Różańska (3), Giszczyńska (5), Chojnacka (2), Bigoszewska-Jackowiak (2), Nowak (3), Rachela, Bielińska (1), Walkowska.

08 kwietnia 2018 | 22:37

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *