Piłka nożna

Mieszko - Piaski 3-1 
Konin - Mieszko 2-2
Mieszko - Śrem 2-0

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

Władysławowo - MKK 63-82
MKK - Sopot 81-79
MKK - Tarnowo P. 87-92

Piłka ręczna

Strzałkowo - Szczypiorniak 35-33
Środa - Szczypiorniak 25-28 
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

Futbalo - KS 2-2
KS - Red Devils 2-2
Białystok - KS 10-3

Nie zakładali innego scenariusza w Lubinie

Porażka w Lubinie była niejako wkalkulowana w bilans MKS-u. Otwarcie o tym mówił na konferencji pomeczowej Robert Popek. 

MKS nie miał wczoraj za wiele do powiedzenia, bo mieć nie miał prawa. Starcie z Zagłębiem można porównać tylko do powiedzenia o Dawidzie i Goliacie, bo potencjał obu drużyn różni gigantyczna przepaść. Wczoraj gnieźnianki przegrały różnicą 16 trafień, a na pomeczowej konferencji Robert Popek – trener MKS-u – wyraźnie zasugerował, że ta porażka była wkalkulowana. 

„Myślę, że przegraliśmy ten mecz w głowie. Po tym dobrym występie w sobotę i po tej bitwie jaką stoczyliśmy, było trochę mało czasu. Dwie doby okazały się niewystarczające i było widać, że mieliśmy ciężkie nogi. Myślę jednak, że gdzieś mimo wszystko w strefie mentalnej od samego początku nie układał nam się ten mecz. Tak to jest w tym naszym sporcie, że musimy szukać punktów na trochę innych przeciwnikach. Zagłębiu jedynie można pogratulować, bo był zdecydowanie lepszym zespołem”

30 listopada 2022 | 08:58

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *