Takiej sytuacji w polskiej piłce ręcznej nie było. A na drugoligowe realia to już w ogóle istny ewenement. Zawodnik KPR Gryfino, z którym będzie rywalizować Szczypiorniak Gniezno, będzie podróżował na mecze samolotem! Artur Matwis zamierza latać z brytyjskiego Doncaster.
O sensacyjnym pomyśle Matwisa, Polaka mieszkającego w Wielkiej Brytanii, poinformował portal WP SportoweFakty. Co ważne, zawodnik będzie pokrywał koszty lotów z własnej kieszeni. – Będę latał do Gdańska bezpośrednio przed spotkaniami. Z Doncaster mam dobre połączenie, więc nie będzie z tym żadnego problemu – powiedział szczypiornista.
34-letni zawodnik wychował się w Gryfinie. Gra na pozycji kołowego. Na co dzień pracuje w Doncaster w firmie dystrybuującej odzież. – Piastuję stanowisko przy menedżerze. W mój zakres obowiązków wchodzi m.in. inwentaryzacja, zbieranie i wysyłanie zamówień – wyjaśnił podczas rozmowy z WP SportoweFakty.
Matwis przyznał, że może trenować indywidualnie. Jego szalony pomysł jest związany z chęcią popularyzacji piłki ręcznej. – Chęć pomocy wyszła z mojej inicjatywy. Klub wyraził zgodę, abym grał. Robię to dla sportu, dla zespołu. Nie jest tak, że oczekuję jakichś pieniędzy, bo tam aż takich wielkich środków nie ma. W tej kwestii nie rozmawialiśmy, ale jak już powiedziałem, na nic się nie nastawiam – podsumował.
Szczypiorniak Gniezno zmierzy się z KPR-em Gryfino w weekend 24-25 listopada. „Wilki” zagrają wówczas na wyjeździe.
Zdjęcie: KPR Gryfino (Facebook)
0 komentarzy