Po ponad dwóch miesiącach przerwy czas, by męska piłka ręczna powróciła na parkiet. Już w najbliższą sobotę, 24 lutego Szczypiorniak Gniezno zmierzy się z KS Stal Gorzów II.

Gnieźnieńscy fani męskiej piłki ręcznej od ostatniego rozegranego spotkania musieli trochę poczekać, by znowu zobaczyć zespół Wilków grający przy ulicy Paczkowskiego 4. Od zwycięstwa z Polonią Środa Wielkopolska 25:20 do sobotniego spotkania miną aż 64 dni. Rok 2017 Szczypiorniak zakończył wygraną, dlatego każdy liczy na to, że 2018 również triumfem zostanie rozpoczęty.

Apetyt na trzy punkty jest tym większy, że przeciwnikiem Wilków jest ostatnia drużyna rozgrywek Wielkopolskiej Ligi Mężczyzn w piłce ręcznej. Drugi zespół Stali Gorzów ma ponadto najgorszy bilans bramkowy w całej lidze, tracąc już niecałe 200 bramek w sześciu meczach. Co więcej, na koncie Gorzowian widnieją tylko trzy punkty za spotkanie z liderem tabeli, KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Martwić może jedynie to, że ten mecz był rozgrywany już w tym roku, a dokładniej – 11 lutego, więc zespół Stali jest w rytmie meczowym. Szczypiorniak nie zamierza jednak odpuścić.

Wilki rozgrywają świetny sezon. Hala na „Paczka” do dziś pozostaje niezdobytą twierdzą, a jedyna porażka, jaka widnieje na koncie wiceliderów ligi, to wyjazdowa przegrana w Ostrowie 32:36. Co więcej, w czołowej piątce najlepszych strzelców rozgrywek znajduje się aż dwóch szczypiornistów gnieźnian, czyli trzeci Przemysław Gadecki (37 trafień) oraz piąty Łukasz Krakowiak (32 bramki). Świetna postawa na boisku procentuje. Mimo tego, nikt w klubie nie ulega zbytnio sukcesom. – Nasz zespół jest mocny fizycznie i psychicznie. Stal może i jest na ostatnim miejscu, ale ta drużyna z meczu na mecz gra coraz lepszą piłkę. Sobotni mecz będzie stał na wysokim poziomie i Gorzów nie odda nam bez walki żadnej piłki – mówił nam niedawno trener Szczypiorniaka, Kamil Hanuszczak. Niestety, nie wszyscy zawodnicy Wilków będą mogli wystąpić w sobotnim spotkaniu.

W styczniu wypadkowi uległ jeden z zawodników Szczypiorniaka, Hubert Nowak. Jego stan był bardzo ciężki, ale Hubert pokazał prawdziwie wilczą wolę walki i rehabilitacja szczypiornisty po kilku operacjach już trwa. Nadal potrzebne są jednak środki na przeprowadzenie tej kosztownej rehabilitacji. Podczas przerwy w meczu przeciwko Stali licytowana będzie koszulka zespołu KS Azoty Puławy, podpisana przez zawodników tego klubu, w tym byłych oraz obecnych reprezentantów Polski, m.in. Patryka Kuchczyńskiego, Roberta Orzechowskiego, Krzysztofa Łyżwę, Piotra Masłowskiego, Bartosza Jureckiego czy Mateusza Serokę. Oprócz tego w przerwie spotkania zwycięzcy konkursu z fanpage Szczypiorniaka będą mogli odebrać nagrody, a kibice otrzymają darmowe puszki Red Bulla. Początek spotkania już w sobotę, 24 lutego o godzinie 17:00.

Fot: Natalia Gotter