Piłka nożna

Mieszko - Huragan 0-3
Victoria - Mieszko 2-0
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Daugavpils - Start - 51-39
Piła - Start 44-46

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Mylny - MKS 31-32
MKS - FunFloor 19-32

Futsal

Futbalo - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

To jest główny i jedyny problem MKS-u

Te gole, które teoretycznie nie wpadają, powodują, że zaczynają nam drżeć ręce i nasza gra się sypie – tłumaczy sytuację MKS-u w ostatnich meczach trener, Roman Solarek. Gnieźnianki zajmują ostatnie miejsce w tabeli Superligi i ich pozycja komplikuje się coraz bardziej.

Na treningach wszystko wychodzi, w trakcie meczu już niekoniecznie. MKS nie ma narazie powodów do optymizmu, bo z zerowym dorobkiem punktowym podobnie jak Ruch Chorzów, jest outsiderem tabeli. Gnieźnianki nie raz udowodniły, że nie odstają od bardziej doświadczonych rywalek, ale po 60.minutach efekt jest taki sam – brak punktów.

Ten sam scenariusz trzeba za wszelką cenę zmienić, aby po rocznej przygodzie, nie pożegnać się szybko z najwyższa klasą. Czy jest na to pomysł? Czy miesięczna przerwa zostanie spożytkowana do specjalnych treningów? – Przykre jest to, że 2-3 akcje decydują o tym, że nasza gra całkowicie się rozpada i ciężko się nam podnieść – tłumaczy Roman Solarek. – Nie funkcjonujemy tak jak zakładaliśmy. Treningi dają nam inny obraz, a mecze inny. Powtarzaliśmy zawsze, że przedsezonowe granie, to zupełnie co innego niż gra o punkty. Nie możemy jednak popadać w nerwowość. Nie myślimy już tyko o Ruchu Chorzów, że to pomiędzy nami rozstrzygnie się kwestia utrzymania. Gdzie jest klucz? Tyko w głowach zawodniczek. Tam tkwi problem naszych porażek. Jak go wyeliminujemy, sytuacja się zmieni. Nie zmienimy nic diametralnie w przygotowaniach, bo tego naprawiać nie musimy – kończy trener MKS.

Szansa na pierwsze punkty żółto-czarnych dopiero 26.listopada, gdy do Gniezna po reprezentacyjnej przerwie przyjedzie MKS Lublin. 

01 listopada 2022 | 16:56

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *