Zawodnicy Szczypiorniaka Gniezno wyciągnęli wnioski po klęsce w Zalasewie i w sobotnim meczu ze Spartakusem Buk wręcz zmiażdżyli przeciwnika. „Wilki” triumfowały w hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego 4 36:24. Gospodarze od początku do końca spotkania kontrolowali jego losy.

Na wstępie warto podkreślić, że bukowianie przystąpili do tej konfrontacji w zaledwie dziesięcioosobowym zestawieniu. Zważając na ten fakt, a także miejsca w tabeli, już przed spotkaniem można było stawiać, że faworytem do triumfu jest Szczypiorniak. W głowach kibiców gnieźnieńskich piłkarzy ręcznych wciąż tkwiła jednak klęska w Zalasewie, gdzie Lider Swarzędz rozgromił gnieźnian 35:20. To mogło budzić obawy. Jak się później jednak okazało, były one zbyteczne.

Szczypiorniak już od początku rywalizacji prezentował się lepiej od przeciwników. Premierowe trafienie w sobotnim pojedynku zainkasował w drugiej minucie Marcin Fijałkowski. Po chwili Spartakus zdołał wyrównać i… był to ostatni remis w tym meczu. „Wilki” nie spuszczały z tonu, spokojnie powiększając przewagę nad przyjezdnymi. Mocnym punktem gnieźnian były kontry, które rewelacyjnie kończył m.in. Szymon Sobański. Premierowe trafienie zawodnik ten zainkasował już w piątej minucie. Później wpisywał się na listę strzelców jeszcze dziewięciokrotnie. Równie dobre zawody rozegrał Marcin Fijałkowski, autor ośmiu bramek.

W 17. minucie wejście smoka zaliczył Kamil Hanuszczak. Trener gnieźnieńskich szczypiornistów ponownie znalazł się w kadrze meczowej i tym razem zaprezentował się zebranej publiczności. Szkoleniowiec „Wilków” w jednej z pierwszych akcji popisał się sprytnym przechwytem w środkowej części boiska, a następnie precyzyjnym rzutem pokonał bramkarza Spartakusa, inkasując w ten sposób trafienie na 12:6. Później kolejnymi świetnymi bramkami popisywał się Sobański, a ostatnie trafienie dla miejscowych w pierwszej połowie wywalczył Michał Ostrowski. Rywale próbowali gonić, ale na niewiele się to zdawało. Przed przerwą bukowianie zmniejszyli straty do 16:11.

Drugą partię rywalizacji gnieźnianie rozpoczęli od mocnego uderzenia. Ponownie zabłysnął duet Sobański-Fijałkowski, a ponadto dobrze radził sobie również Łukasz Krakowiak. Spartakus co jakiś czas znajdował receptę na gnieźnieńskich golkiperów, ale to były zaledwie kąsania w wykonaniu gości. W tym miejscu należy zaznaczyć, że dobry mecz w bramce Szczypiorniaka zagrali zarówno Michał Białkowski, jak i Piotr Wolny, którzy odbili sporo piłek. Wydaje się, że decydującym momentem sobotniego pojedynku była seria bramek gospodarzy, która rozpoczęła się w 37. minucie od wykorzystanego rzutu karnego przez Marcina Fijałkowskiego. Następnie trafiali Łukasz Krakowiak, Szymon Sobański, a także Przemysław Gadecki. Goście nie potrafili odpowiedzieć. W 40. minucie Szczypiorniak prowadził już 25:14.

Później już nic się nie zmieniało. Gnieźnianie spokojnie kontrolowali losy zmagań. Trener Kamil Hanuszczak, biorąc pod uwagę pewne prowadzenie, postanowił dać szansę gry młodszym zawodnikom – Adamowi Kniaziowi oraz Marcinowi Binieckiemu. Na parkiecie pojawili się również ci, którzy wcześniej oglądali mecz z poziomu ławki rezerwowych. Wspomniani szczypiorniści również popisali się skuteczną grą, nie pozwalając bukowianom na zbyt wiele. Ostatecznie ekipa Szczypiorniaka Gniezno pokonała rywala 36:24. Dzięki temu triumfowi „Wilki” umocniły się na fotelu lidera ligowej tabeli.

Kolejne spotkanie ligowe zawodnicy Szczypiorniaka zagrają już w przyszłą niedzielę. Tym razem czeka ich wyjazd do Strzałkowa, gdzie o godzinie 12:30 rozpoczną pojedynek z tamtejszym Hagardem.

Szczypiorniak Gniezno – Spartakus Buk 36:24 (16:11)

Szczypiorniak: Wolny, Grubczak, Białkowski – Sobański (10), Bałdyga (1), Grzelak (1), Szymkowiak (3), Fijałkowski (8), Siudeja (2), Biniecki, Ostrowski (2), Łuczak, Kniaź (1), Gadecki (2), Krakowiak (4), Hanuszczak (2).

Spartakus: K. Kaczmarek, Dybizbański – Szala (1), Popowicz (2), Krzyżanek (1), M. Kaczmarek (4), Świątkowski (4), Ofman, Wojtczak (4), Wrona (3), Rybicki (5).

Sędziowie: Łukasz Staszkiewicz (Gniezno) – Bartłomiej Szudrowicz (Wągrowiec)

Sędziowie stolikowi: Nina Jankowska (Gniezno) – Agata Wachowska (Gniezno)