W klubowej kasie Szczypiorniaka Gniezno brakuje funduszy. Wobec tego działacze na każdym kroku szukają oszczędności. Na najbliższy mecz ligowy drużyna pojedzie pociągiem. To pozwoli zaoszczędzić kolejne środki.

– Wszystkie osoby obserwujące nasze poczynania doskonale wiedzą, że sytuacja finansowa w klubie nie jest najlepsza, a do zakończenia sezonu mamy jeszcze pięć spotkań, w tym aż trzy wyjazdowe. Wynajęcie autobusu do Gdańska kosztowałoby nas ok 2 500 zł, co jest równe otrzymanej niedawno dotacji ze Starostwa Powiatowego, którą zamierzamy wydać na jeden z pozostałych dwóch meczów na terenie rywali. Sytuacja wyjazdu do Trójmiasta jest o tyle dobra, że mamy z Gniezna bardzo dobre połączenia pociągowe i nie musimy robić żadnych przesiadek – tylko jedziemy około trzy godziny i jesteśmy – mówi nam Filip Chrzanowski, prezes KS Szczypiorniak Gniezno.

Zwykle gnieźnianie jeżdżą na wyjazdowe mecze busem. Ostatnio jednak do Kętrzyna wybrali się samochodami. Teraz przyszedł czas na pociąg, którym nasi piłkarze ręczni udadzą się do Gdańska na mecz z tamtejszym SMS ZPRP II.

Początek spotkania w Trójmieście zaplanowano na niedzielę, godz. 13:00. Gnieźnianie będą musieli zatem wcześnie udać się w podróż. Jak udało nam się ustalić, w Gdańsku planują być kilka chwil po godzinie 10:00.

Niedzielny mecz zapowiada się arcyciekawie. SMS ZPRP Gdańsk II to sąsiad Szczypiorniaka z tabeli II ligi. Gdańszczanie plasują się na miejscu szóstym, a „Wilki” zajmują siódmą lokatę.