Przy Sportowej nadeszła długo wyczekiwana zmiana. W tzw. starej hali rozpoczął się montaż nowej nawierzchni, a parkiet jaki znamy zniknie jeszcze w tym tygodniu. Na zdjęciu widzicie jego ostatnie zdjęcie.
To z całą pewnością wydarzenie bez precedensu dla liczącego niemal pół wieku budynku. Nawierzchnia hali przy Sportowej jeszcze nigdy nie była zmieniana, nie licząc cyklinowania i konserwacji parkietu. Tym razem nie będzie już żadnych doraźnych zabiegów, bo właśnie rozpoczął się montaż profesjonalnej wykładziny. Po 42 latach zniknie tym samym stara i wysłużona drewniana klepka, którą przykryje nowoczesna niebieska wykładzina. – Ta zmiana była już konieczna – tłumaczy nam dyrektor GOSiR, Jacek Mańkowski. – Konsultacje z wszystkimi zainteresowanymi klubami na temat zmiany nawierzchni przeprowadziliśmy już w marcu i wszyscy zgodnie przyznali, że czas parkietu się skończył. Dziś już tylko koszykarze na nim grają, których w tej hali nie ma, więc postanowiliśmy postawić na zaawansowaną wykładzinę. Pojawiła się świetna oferta na rynku i zakupiliśmy nowy profesjonalny produkt, z którego pożytek będą mieć wszystkie kluby.
Piłkarze i piłkarki ręczne, futsaliści i hokeiści będą więc już w tym tygodniu mieć zupełnie nowe warunki do gry i treningu, jednak skorzystają na tym także kibice. Warunki do oglądania spotkań będą jeszcze lepsze, rozjaśni się też nieco sama hala. Koszt nowej nawierzchni jak ustaliliśmy to blisko 200 tysięcy złotych. Ostatnim zespołem dodajmy, który zagrał na parkiecie w tej hali, był w niedzielę Szczypiorniak Gniezno.
0 komentarzy