Nie tak miał wyglądać, nie tyle kosztować. Gnieźnianie są zdegustowani projektem parku linowego, który ma być realizowany w ramach Budżetu Obywatelskiego.
Tej skali krytyki nie sposób ani nie zauważyć, ani nie skomentować. Dziś miała miejsce konferencja prasowa dotycząca budowy Parku Linowego, który ma powstać w okolicach Łazienek. Propozycja wydawała się absolutnym hitem, bo takiej atrakcji nie ma jeszcze w naszym mieście, a jest powszechna krytyka.
Opublikowane zdjęcia już wcześniej budziły kontrowersje, dziś oliwy do ognia dolała kwota, za jaką ma powstać instalacja. To koszt prawie 1,5 mln.zł, czyli… trzykrotnie więcej niż zakładano. I to by zapewne zrozumiano, bo przecież wszystko podrożało niesamowicie, jednak gnieźnianie ze zdwojoną siłą w tej chwili krytykują coś, co w zasadzie trudno nazwać Parkiem Linowym. Poniżej komentarze zamieszczone pod postem na Facebooku, zamieszczonym przez prezydenta Tomasza Budasza. Dziś postaramy się porozmawiać na ten temat z samym włodarzem miasta.
„Głosując na ten projekt miałam wyobrażenie, że będzie on zrealizowany wśród drzew istniejącego już parku nad jeziorem Winiary. Sądziłam że będzie przypomniał ten zlokalizowany nad Maltą w Poznaniu lub te w miejscowaciach nadmorskich. A to co jest proponowane trudno nazwać parkiem linowym, trudno skomentować. Gdzie wybór tras o różnym stopniu trudności ?? Niestety ale ten projekt rozczarowuje”
„Miałam identyczne wyobrażenie właśnie tak jak jest w innych miastach. A to niestety służyć będzie tylko określonej grupie wiekowej , i będzie jeszcze oszpecać całą przestrzeń. Nowoczesne i zupełnie nie pasujące do naszego miasta. Taki powstanie przedzkolny płać zabaw na wysokości dla dziesięciolatków.
„To bardzo duża „zabawka”, rodzaj placu zabaw dla dzieci i młodzieży. Z parków linowych z prawdziwego zdarzenia mogą korzystać też dorośli…
Głosowałam w budżecie obywatelskim na park linowy, między drzewami, w cieniu, dla wszystkich grup wiekowych, a nie na plac zabaw w pełnej lampie za 1,4 mln zł”
„Serio ??? A drzewa ,cień to gdzie ? Wystawka kolejna jak beton w Gnieznie . Chyba projektant nigdy nie był w parku linowym. A ta rura to na przygrzanie dupska po udarze słonecznym. Park linowy to ma być Park A nie plac linowy”
„Ja tu nie widzę parku linowego. Więc albo poszedł przekręt albo projektant z zatwierdzającymi muszą wrócić do szkoły”
„Widząc wiele parków linowych sądziłam, że ten z projektu będzie podobny do nich, a ten jest jakimś kolejnym potworkiem
„To nie jest park linowy tylko jakiś marny placyk zabaw. I w dodatku za ile hajsu?”
0 komentarzy