Jerzy Imbierowicz został ogłoszony Super Orłem 2022, podczas piątkowej Gali Sportu. Nagroda dla tej niezwykle szanowanej i podziwianej osoby, została nagrodzona owacją na stojąco.
„Za działalność na rzecz rozwoju sportu w pierwszej stolicy Polski” – tak brzmiało oficjalne uzasadnienie przyznania nagrody Jerzemu Imbierowiczowi, przez prezydenta Gniezna Tomasza Budasza. To jedyna nagroda podczas Gali Sportu, której przypomnijmy nie przyznaje Kapituła, a właśnie głowa miasta. Statuetka dla byłego działacza, trenera, nauczyciela, aktualnego radnego i mentora dla wielu osób działających w gnieźnieńskim sporcie, spotkała się z owacją na stojąca nisko 300 osób zgromadzonych w hali im. Mieczysława Łopatki. Sam laureat jak zwykle skromnie nam przyznał, że jest mu miło, choć wyróżnienia nie są dla niego celem. – Nigdy nie robiłem nic dla nagród, wyróżnień i splendoru. To była i jest moja pasja i jestem przekonany, że moja ukochana piłka ręczna będzie się tyko rozwijać w naszym mieście. Jeśli klub będzie mnie potrzebował, to zawsze będę go wspomagał. Cieszę się, że zaszła zmiana pokoleniowa w MKS-ie, bo widać, że odbyło się to z korzyścią dla klubu. Gratuluję wszystkim, którzy są wokół drużyny i spuentuję to krótko: „Koniec wieńczy dzieło”
75-letni Jerzy Imbierowicz może dziś z satysfakcją stwierdzić, że to on wychował wielu gnieźnieńskich mistrzów, trenerów i zawodników. Wymienia jednym tchem tych, z których dziś jest dumny. – Bracia Konowalscy, bracia Jabłońscy, Robert Popek, Piotrek Brenk – oni i jeszcze wielu innych, to wszyscy są moi uczniowie. Usłyszałem tutaj od Tomka Konowalskiego, że na Gali jest dziś 3/4 osób, które miały ze mną coś wspólnego. To miłe – zakończył Super Orzeł 2022.
0 komentarzy