Gnieźnianin w największej federacji mieszanych sztuk walki? Brzmi przepięknie. Taki cel ma Szymon Karolczyk, który zapowiada się fenomenalnie. Już ma na swoim koncie pierwsze sukcesy. Bije od niego wielka determinacja, chęć pracy i po prostu robienia rzeczy wielkich. To dobry prognostyk na przyszłość.
– Celuję w największą federację na świecie – UFC. Będę tak ciężko trenował, będę walczył, nigdy nie będę się poddawał, by kiedyś tam się znaleźć. Chciałbym być najlepszy i będę dążył do tego, by znaleźć się w UFC – mówił Szymon Karolczyk w Pitbike Gniezno KXD #SGLive.
Niedawno Karolczyk stoczył kolejną zawodową walkę. Na gali Slugfest 18 w Wągrowcu już w 1. rundzie rozprawił się z przeciwnikiem. Teraz myśli o następnym pojedynku, który czeka go w listopadzie.
– Na razie skupiam się tylko na listopadzie. Najpierw musimy zaliczyć tę walkę i później będziemy mogli myśleć o tym, co dalej. Mam nadzieję, że w kolejnym roku stoczę z 3-4 walki zawodowe i mój bilans to będą same wygrane, zero porażek – komentował w naszym magazynie.
Na razie nie wiemy zbyt wiele na temat listopadowego występu Szymona Karolczyka. Zdradził nam tylko tyle, że będzie to duża gala, na której zagoszczą telewizyjne kamery. – Na tym etapie to będzie moja najważniejsza walka – zaznaczył.
Więcej informacji o listopadowej gali powinniśmy poznać w przeciągu miesiąca.
Zobacz magazyn Pitbike Gniezno KXD #SGLive z Szymonem Karolczykiem:
Fot. Szymon Karolczyk/FB
0 komentarzy