Nie udało się powtórzyć Stellistom wyniku z Opalenicy, gdzie wygrali w I rundzie z MKTS 6-4. W meczu 10 kolejki 2. ligi, gnieźnianie ulegli rywalom w identycznym stosunku.
Drużyna z Gniezna była jednak na starcie w dużo gorszej sytuacji, niż jeszcze kilka dni temu, bo w jej kadrze zabrakło Jakuba Różaka (napiszemy szerzej o tym wkrótce). Mecz zaczął się mimo to bardzo dobrze dla Stelli Niechan, bo wynik otworzył na 1-0 Dawid Balcerzak, wygrywając 3-2 z Mateuszem Krawczykiem.
Mogło być jeszcze lepiej, gdyby na drugim stole grającemu równocześnie Dariuszowi Sałamaszkowi, udało się pokonać Karola Fliegera. Niestety po zaciętym pojedynku gnieźnianin przegrał 2-3 i mieliśmy w meczu remis 1-1
Druga kolejka to ponownie zdobyty punkt na pierwszym stole (Filip Kujawa) i przegrany na drugim (Dawid Balcerzak) i mamy ponownie remis, tym razem 2:2. Obydwie gry deblowe niestety wygrywają goście i wynik jest 2:4. Przedostatnia kolejka na szczęście należy do gospodarzy. Zarówno Balcerzak jak i Sałamaszek ogrywają rywali wyrównując na 4:4. Nie doczekaliśmy się niestety przełamania, bo obie gry singlowe padły łupem przyjezdnych. Swoje pojedynki przegrali zarówno Rafał Kujawa jak i Filip Kujawa i rewanż Opalenicy stał się faktem.
Stella Niechan – MKTS Opalenica 4-6
0 komentarzy