Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Gala 2017: Prezydent trzymany w niepewności do końca

Do ostatniego momentu Prezydent Tomasz Budasz, jako gospodarz imprezy „Orły Gnieźnieńskiego Sportu 2017” nie znał wyników plebiscytu. Czy nie chciał psuć sobie zabawy?

Hubert Maciejewski/SpotoweGniezno.pl – „13” edycja nie okazała się pechowa, a moim zdaniem wypadła bardzo okazale.

Tomasz Budasz/Prezydent Gniezna – Bo to był dobry rok dla gnieźnieńskiego sportu. Awansowaliśmy w wielu dyscyplinach zespołowych, były sukcesy indywidualne i progress wielu dyscyplin. Stąd takie porównanie mojej łysiny i Mirka Jabłońskiego łysiny. Było porównanie, że biega lepiej, ale ja jestem wyższy, wszystko oczywiście w żartobliwych podtekstach. Z mojej strony jest tu dziś podziękowanie dla zawodników, trenerów, działaczy, którzy nie patrzą nierzadko na pieniądze. Bo w sporcie gnieźnieńskim tych pieniędzy nie ma za dużo. W sporcie gnieźnienskim staramy się dobrze bawić, łącząc swoją pasję i marzenia, wychowywać przy tym młode pokolenia. Dla mnie niezmiernie ważne jest połączenie tej gali z wręczniem stypendiów młodym ludziom, wyróżniającym się sportowcom, bo to oni są naszym następnym pokoleniem. Wierzę głęboko, że dziś to następne pokolenie ma szansę dołączyć do naszego Klubu Olimpijczyka. Chcemy razem cieszyć się z małych i większych rzeczy. Jesteśmy już przecież stolicą m.in biegów długodystansowych, stąd wyróżnienie dla biegów i dla samego Andrzeja Krzyścina. Dla mnie to świadectwo jak silnym środowiskiem sportowym jesteśmy.

O wynikach rzeczywiście nic Pan nie wiedział, czy to kokieteria?

– Naprawdę o wynikach dowiedziałem się dziś rano i mówię w tym miejscu całkiem szczerze.

To jak Prezydent ocenia na gorąco wyniki Gali?

– Cieszę się, że dostrzeżono piłkarzy i ich serię wygranych, także koszykarzy, że dostrzeżono Asię Różańską w piłce ręcznej. Czy mnie zaskoczyły pozostałe wyniki? Nie wiem, ale na pewno trafne były słowa Mirka Jabłońskiego, że wszyscy powinni być na tym 1.miejscu. Ci wszyscy, którzy poświęcają własny czas i pieniądze, często kosztem rodziny i najbliższych. Przecież są też wspaniałe postaci, które nagradzamy SuperOrłem. Idea jest taka – zawodnik osiągał sukcesy w jakiejś dyscyplinie przez wiele lat, nierzadko mieszkał poza Gnieznem, wrócił do niego i tą pasję rozwija dalej. My mamy stwarzać im warunki do tego. To jest jedyna nagroda, którą przyznaję ja sam i na którą mam autonomiczny wpływ. W tym roku dołożę swoją cegiełkę, by te wydarzenia sportowe były bardziej okazałe, ale jeszcze raz podkreślę – z mocnym akcentem na sport dzieci i młodzieży.

A doczekamy się kiedyś w Gnieźnie kilku naprawdę wiodących dyscyplin (czytaj – znacząco dotowanych) tak jak to jest w innych miastach? Kibice z pewnością chcieliby rywalizacji na najwyższym poziomie.

– Trzeba na to spojrzeć trochę inaczej, czyli to jak jest zbudowana piramida sportu. A więc zaplecze dzieci i młodzieży. Jeżeli jest bardzo szerokie, to powinno mieć swojego silnego reprezentanta. Dzisiaj o takich wiodących dyscyplinach możemy powiedzieć, że są nimi – piłka ręczna, bo szkolenie odbywa się od 4 klasy Szkoły Podstawowej, koszykówka bo również jest obecna w klasach sportowych i piłka nożna. Pomijając celowo żużel, bo to jest inna kategoria. Bo dziś można się zastanawiać czy czarny sport to jeszcze sport, czy wydarzenie artystyczne? Pomijam to. Proszę wziąć pod uwagę to, że inne dyscypliny też potrzebują naszego wsparcia. Jednak te dyscypliny są i będą na razie tymi wiodącymi, bo ich piramida jest pod podstaw po sam czubek.

Krótko, będzie stać finansowo Ratusz na ekstraklasę w którejś z tych dyscyplin czy nie?

– Powiem tak. Uważam, że stać nas będzie w perspektywie 5-6 lat na ekstraklasę w piłce ręcznej. Te młode dziewczyny, które dziś są nastolatkami potrzebują ogrania i siły. Tylko Asia Różańska pokazała, że jest gotowa na takie wyzwanie dziś. Poczekajmy zatem spokojnie.

Dziękuję za rozmowę

29 stycznia 2018 | 16:15

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *