Co kraj to obyczaj. To powiedzenie idealnie pasuje, do jednej z tradycji jaka ma miejsce w Szwecji, o którym opowiedział nam żużlowiec Startu Oliver Berntzon. Tam „wielkie przedświąteczne wydarzenie” ma miejsce dzień przed Wigilią. Wszyscy wtedy siadają przed telewizorami, by oglądać telewizyjne show. Co to takiego?
Gdy zapytałem „Olly’ego” jak ma zamiar spędzić święta, ten bez wahania odpowiedział – najpierw przed telewizorem. – Przed telewizorem? – zapytałem zdziwiony. Tak, bo to taka nasza tradycja – odparł. O co zatem chodzi w tym telewizyjnym obrządku?
– Dzień przed Wigilią mamy wielki show w telewizji. To Bingo Lotto, które oglądają miliony ludzi w całym kraju i przy tym oczywiście grają jednocześnie w Bingo. Może się to wydawać dziwne, ale to nasza tradycja i nikt nie wyobraża sobie, by tego dnia robić coś innego.
Okazuje się, że Bingo, to nie jedyny program, który przyciąga przed telewizory Szwedów. Równie popularne są także… kreskówki! – Taką nietypową rzeczą o której może wielu nie wie, są także kreskówki, które każdego roku o tej samej porze są nadawane. A tak poza tym to mamy oczywiście „normalne” pozycje świąteczne jak śniadanie, lunch i kolację tak jak wy. Jest też Gwiazdor, bo być musi. A co trafia na stół? Mamy typowe dania, ale jest też np. pokusa Janssona, czyli zapiekanka ziemniaczana, różne rodzaje śledzi, szynka, czy cynamonowe bułeczki – tłumaczy szwedzki stranieri Orłów.
A wy o jakich tradycjach słyszeliście?
0 komentarzy