Sporo szkód wywołała wczorajsza potężna ulewa w Gnieźnie. Półgodzinne oberwanie chmury wystarczyło, by zniszczyć kąpielisko na Winiarach, zalać pomieszczenie klubowe Startu i pomieszczenia techniczne w nowej hali.
Nawet 40mm deszczu spadło na każdy metr kwadratowy podczas wczorajszej ulewy jaka popołudniu przeszła nad naszym miastem. Potężny opad trwał wprawdzie „tylko” około pół godziny, ale i to wystarczyło, by w kilku miejscach poczynić spore szkody.
Żywioł m.in zniszczył część kąpieliska na Łazienkach. Woda spływająca z góry, podmyła wszystko co znajduje się poniżej asfaltowej ścieżki, a efekt możecie zobaczyć na przesłanym do nas zdjęciu. Kąpielisko dopiero co zostało odebrane przez Sanepid i przygotowane do sezonu, a już trzeba zabrać się do roboty, by naprawić zniszczoną plażę. – Można załamać tylko ręce. Nie dość, że ostatnio było tyle problemów przez pandemię, to teraz jeszcze to. Wszystko było już gotowe do sezonu – mówi nam Jacek Mańkowski, dyrektor GOSiR.
Woda wdarła się również do pomieszczeń klubowych Startu. W magazynie szkółki żużlowej znajduje się sporo sprzętu i akcesoriów, które w części ucierpiały. – Zalane zostały opony, felgi, zębatki, wszystko to co leżało na ziemi. Na szczęście ocalały silniki, bo aż tyle wody nie wleciało do środka. W poniedziałek będziemy sprawdzać i szacować jakie straty ponieśliśmy – relacjonuje nam Paweł Woźny.
Woda wdarła się także do nowej hali im. Mieczysława Łopatki. Tutaj na szczęście przedostała się tylko do pomieszczeń technicznych i nie zdołała zalać choćby parkietu.
0 komentarzy