Pandemia koronawirusa torpeduje kolejne sportowe projekty. Po zawieszeniu pomysłu budowy letnich basenów, Ratusz wykreśla z kalendarza inwestycji kolejną pozycję. Na razie nie wybuduje również żużlowego mini toru przy Wrzesińskiej. Postanowiono drastycznie zacisnąć finansowy hamulec ręczny z uwagi na napiętą sytuacją gospodarczą w kraju.
Budowa mini toru żużlowego oraz toru do pitbike, który otrzymał najwięcej głosów podczas ubiegłorocznego głosowania Budżetu Obywatelskiego Miasta Gniezna zostaje zawieszona. Nie chodzi jednak tylko o tę inwestycję, bo na finał poczeka też scena plenerowa z zapleczem przy ul. Czeremchowej. Urząd Miejski postanowił nie realizować na razie obu inwestycji wartych w sumie 910 tys. zł. Powodem jest rzecz jasna sytuacja związana z pandemią i oszczędności, które trzeba wprowadzić w trybie pilnym. Te muszą być ogromne, bo budżet miasta według wstępnych szacunków straci na pandemii ok. 30 milionów złotych. O trudnych wyborach jakie urząd musi podejmować w konsekwencji walki z wirusem poinformował prezydent Tomasz Budasz.
– Dochody miasta spadną o 30 milionów, co stanowi ok. 10% całego budżetu. (…) Musimy pomóc wielu instytucjom, w tym GOSIR-owi. Zamknięty basen, hale, to wszystko zarabiało, a dziś nie przynosi złotówki. (…) Inwestycje zaplanowaliśmy w tym roku na ok. 20 milionów złotych. Mniej więcej połowę już wykonaliśmy, bądź jesteśmy w trakcie. Resztę musimy wstrzymać, bo ważniejsze są wydatki bieżące. Do inwestycji, które na razie nie powstaną zalicza się basen letni i mini tor żużlowy. W przyszłym tygodniu podpiszemy stosowne dokumenty. Jeżeli sytuacja się poprawi w kolejnych miesiącach, to będziemy stopniowo nadrabiać zaległości. Na razie musimy skupić się na walce z koronawirusem – zdradził na swoim fanpage’u włodarz miasta.
0 komentarzy