Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

A. Gała: „To było bardzo chamskie zagranie. Tak się nie jeździ”

Już chyba po raz ostatni wracamy do czerwonej kartki, którą Adrian Gała otrzymał podczas meczu Car Gwarant Start Gniezno – ROW Rybnik. Pierwotnie mówiło się, że w wyniku tej kary zawodnik nie pojedzie w kolejnym spotkaniu ligowym czerwono-czarnych. Będzie jednak inaczej. Mamy też najnowszy komentarz Gały po jego zachowaniu na „czerwo”.

23-latek po pojedynku z rybniczanami był wyraźnie poddenerwowany decyzjami arbitra, w tym tą, w wyniku której otrzymał czerwoną kartkę za wystawienie nogi w kierunku Andrzeja Lebiediewa w czternastej odsłonie dnia. Gdy emocje już opadły, zawodnik Startu przyznał się do popełnionego błędu i zapewnił, że odpowiednie wnioski zostały wyciągnięte. – Oglądając to później, uznałem, że popełniłem błąd. To było bardzo chamskie zagranie. W sobotę przeprosiłem Andrzeja i nadal mamy super kontakt. Tak się nie jeździ. Biję się w klatkę piersiową. Chamówy nie lubię – powiedział Adrian Gała.

Okazuje się, że „Henioo” będzie mógł wspomóc Car Gwarant Start w kolejnym meczu ligowym, w ramach którego podopieczni Piotra Szymki i Rafaela Wojciechowskiego zmierzą się na domowym owalu z Arge Speedway Wandą Kraków. Pojedynek ten został zaplanowany na weekend 28-29 lipca.  – Fajnie, że będę mógł wystartować w następnym meczu ligowym – dodał gnieźnianin.

Zawieszenie na jedne zawody Gały jednak nie ominie. Wychowanek klubu z W25 nie wystartuje w Pucharze Nice 1. Ligi Żużlowej. Turniej ten odbędzie się 8 lipca w Gdańsku. Jego miejsce zajmie Norbert Kościuch, natomiast jedynym reprezentantem ekipy z pierwszej stolicy Polski będzie Mirosław Jabłoński. „Henioo” ubolewa z tytułu, że nie będzie mu dane pościgać się nad morzem. – Oczywiście, że ubolewam, bo to mogły być kolejne fajne zawody. Mówiąc jednak szczerze, wolę jeździć w zawodach ligowych. Cieszę się, że mogę wystartować w meczu. Generalnie za swoje błędy się płaci – podsumował Adrian Gała.

Kopiowanie wypowiedzi tylko za zgodą autora tekstu.

25 czerwca 2018 | 19:29

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *