W 15. odsłonie meczu Orzeł Łódź – Car Gwarant Start Gniezno (41:49) Mirosław Jabłoński i Kai Huckenbeck niemal jednocześnie wpadli na metę. Sędzia Paweł Słupski uznał, że trzeci był Niemiec i to on otrzymał jeden punkt. Wychowanek Startu został z niczym…
W poniedziałek Mirosław Jabłoński opublikował na Instagramie wymowną stopklatkę. Widać na niej, że to on szybciej mija linię mety. Czy sędzia popełnił błąd?
– Ostatnie chwile wczorajszego meczu z Łodzią. Stopklatka z finiszu piętnastego biegu. To kto był trzeci? – pyta Jabłoński.
Wyświetl ten post na Instagramie.
0 komentarzy