Sprawdził się czarny scenariusz dla Damiana Stalkowskiego. Junior Car Gwarant Startu Gniezno wskutek upadku podczas meczu Car Gwarant Start Gniezno – Arged Malesa TŻ Ostrovia (49:40) doznał złamania.
– Nie tak ten mecz miał wyglądać… Podczas upadku w trzecim starcie, doznałem złamania mostka. Teraz czeka mnie przymusowa przerwa od startów. O tym, jak długa, będę informował na bieżąco – przekazał Damian Stalkowski za pośrednictwem swojego fanpage’a na Facebooku.
Do kraksy juniora Car Gwarant Startu Gniezno doszło w dwunastej odsłonie niedzielnych derbów Wielkopolski. Junior czerwono-czarnych zaciekle gonił Marcina Kościelskiego. W pewnym momencie przesadził i upadł. Tor opuszczał na noszach, co już nie zwiastowało niczego dobrego.
Niestety, potwierdził się czarny scenariusz – junior nabawił się złamania. Wiele wskazuje na to, że na rewanż do Ostrowa Wielkopolskiego (25 sierpnia) czerwono-czarni będą musieli pojechać bez swojego podstawowego młodzieżowca.
0 komentarzy