Niespodzianką zakończył się dzisiejszy sparing psy Wrzesińskiej z udziałem Startu i PSŻ-tu. Drugoligowcy okazali się minimalnie lepsi po 12. wyścigach.
Sporo materiału do analizy ma po tym meczu sztab Startu Gniezno. O ile cieszyć może powrót Kildemanda i Lindbaecka, to już dyspozycja Kozy jest totalnym rozczarowaniem. Nie wiadomo, czy zawodnik testował i żonglował ustawieniami, czy był po prostu tego dnia tak słaby. W drużynie PSŻ-tu niespodzianka dnia okazał się J.Seifert-Salk, który wykręcił najlepszy wynik swojej ekipy. Wynik mimo to trzeba wierzyć zupełnie inną miarą, bo karty rozdawała choćby pogoda. Potężny wiatr miotał taśmą tak bardzo, że sędzia nie przerywał nawet tych biegów, w których ewidentnie zawodnicy startowali „lotnie”, lub nierówno. Co po spotkaniu powiedział chociażby A.Lindbaeck przeczytacie W TYM MIEJSCU
Aforti Start Gniezno
Antonio Lindbaeck – 6 (3,3,0)
Szymon Szlauderbach – 6 (3,0,3)
Ernest Koza – 3 (1,0,0,2)
Oskar Fajfer – 5 (2,3)
Peter Kildemand – 4 (1,3)
Mikołaj Czapla – 0 (u,d)
Marcel Studziński – 5 (3,2)
Philip Hellstroem-Baengs – 3 (2,1)
Zbigniew Suchecki – 2 (2)
Kacper M. Grzelak – 0 (u)
SpecHouse PSŻ Poznań
Kevin Juhl Pedersen – 2 (0,t,1,1)
Kevin Fajfer – 4 (3,1)
Robert Chmiel – 5 (2,1,2)
Jonas Seifert-Salk – 11 (2,3,3,3)
Rune Holta – 4 (d,2,2,w)
Olivier Buszkiewicz – 3 (1,1,1,w)
Francis Gusts – 8 (2,1,2,3)
Kacper Teska – 0 (0)
0 komentarzy