W sobotę Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno rozgromił na domowym owalu Arged Malesa TŻ Ostrovię 54:36. Prym wśród gospodarzy wiedli m.in. Adrian Gała i Oskar Fajfer. Słabo pojechał natomiast Marcel Studziński, który nie zdobył ani jednego punktu. Słowa menedżera Startu Rafaela Wojciechowskiego wskazują na to, że w następnym spotkaniu (ta sobota, w Gdańsku) może go zastąpić któryś z wychowanków. Póki co pierwszym w kolejce jest Mikołaj Czapla.
Poniżej prezentujemy garść wypowiedzi po derbach (inf. własna + StartTV):
Rafael Wojciechowski: Jestem bardzo zadowolony z tego, że mam tak wyrównaną drużynę. Jeszcze widzę jednak mankamenty, nad którymi dalej trzeba pracować. Najbardziej niepokojąca jest postawa Marcela Studzińskiego. Nie przekreślamy jednak chłopaka. Będziemy z nim dalej pracować. Być może jednak w najbliższych meczach ligowych szansę dostanie ktoś zupełnie inny i tak, jak chociażby TŻ Ostrovia, będziemy stawiać na wychowanków, aby się rozwijali.
Adrian Gała: Przede wszystkim cieszy wygrana drużyny i to jest najważniejsze. Potrzebowaliśmy tego jako nasz team. Fajnie to wyglądało w parkingu, bo każdy sobie nawzajem pomagał. Byliśmy prawdziwą drużyną. Chciałem jechać z zębem i walczyć w każdym wyścigu dla mojej drużyny. Cieszę się, że to wyglądało dobrze i pokazałem niektórym osobom, że stać mnie na wiele. Wiem, że ciężko pracowałem podczas zimy. Wyglądam dobrze kondycyjnie i wagowo. Czuję się pewny siebie, ale przed nami nadal sporo pracy.
Oskar Fajfer: Czekaliśmy na ten mecz lekko zdenerwowani. Wiadomo, jak to jest – mamy mało jazdy w zawodach. Tak naprawdę to był test na naszym torze. Wypadł całkiem nieźle. W tym roku troszkę zmieniliśmy przygotowanie toru i widać, że nam to służy. Mamy więcej opcji do wyprzedzania i to my mijamy, a nie rywale. Cieszę się, że plan wypalił.
0 komentarzy