Nie mijają i pewnie jeszcze długo nie przeminą echa niedzielnego spotkania Start-Motor. Oskar Bober narobił takiego ambarasu, że na dobre rozgorzała dyskusja, co należy teraz zrobić z meczem, który zakończył się na torze wygraną gospodarzy, choć najprawdopodobniej nie powinien w ogóle się odbyć!
Portal WP SportoweFakty.pl opublikował dziś artykuł, w którym zapytał swoich ekspertów, jak powinien zakończyć się niedzielny mecz. A może inaczej. Czy w ogóle powinien się rozpocząć? Jak interpretować Art.53, który wczoraj publikowaliśmy także na naszych łamach? Były menedżer Get Well Toruń Jacek Gajewski nie ma wątpliwości – popełniono błąd puszczając taśmę w tym meczu.
– Ktoś coś ewidentnie przegapił. Ten mecz nie powinien się odbyć, jeśli badanie alkomatem Oskara Bobera odbyło się przed rozpoczęciem pierwszego biegu. Spoglądam na Regulamin Zawodów Motocyklowych na Torach Żużlowych i mam zupełnie inne zdanie na ten temat. Mecz w Gnieźnie powinien zostać zakończony walkowerem. W parku maszyn musi być (…) minimum czterech Polaków. Dwóch seniorów i dwóch juniorów. W tym przypadku nie liczy się zawodnika, który wpadł podczas badania. Tak ja rozumiem regulamin. Wydaje mi się, że to jedyne słuszne podejście do sprawy z logicznego punktu widzenia. Co innego, gdyby zawodnik został złapany już w trakcie meczu – uważa Gajewski.
Zgadza się z nim także były prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki. On również uważa, że doszło do kuriozalnej sytuacji.
– Zgadzam się, że tak nie może być. Wychodzi na to, że zawodnik może napić się przed meczem, pojawia się w parku maszyn, zostaje zgłoszony i pod względem regulaminowym wszystko się zgadza. Nie wiem, jak i kto interpretuje regulamin. Uważam, że jest to zresztą mało istotne. Doszło do kuriozum i trzeba to jak najszybciej naprawić. W świat poszedł przekaz, który kłóci się z etyką i dyskusją o bezpieczeństwie, którą prowadzimy już od dłuższego czasu
A co Wy sądzicie na ten temat? Start powinien upomnieć się o dodatkowy punkt, pozbawiając przy tym bonusa lublinian? Czy nie warto sięgać po „zielony stolik”?
0 komentarzy