Ernest Koza nie awansował do finału Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu. W Gdańsku był jednym z najsłabszych zawodników.
Zawodnik Aforti Startu Gniezno potwierdził dziś, że forma jest daleko od niego. W Gdańsku zdobył zaledwie 3 oczka (0,1,1,1,0), zajmując przedostatnie 15.miejsce. Gorszy był jedynie Gleb Czugunow, który walczył non stop z defektującą maszyną. Najlepszy okazał się Kacper Woryna (12), przed Bartoszem Smektałą (11), Przemkiem Pawlickim (11), Krzysztofem Kasprzakiem (11), Tobiaszem Musielakiem (10), Jarkiem Hampelem (9), Jakubem Jamrogiem (9) i Grzegorzem Zengotą (9). Ta ósemka awansowała dalej.
0 komentarzy