Krzysztof Jabłoński ze Startu Gniezno ma powody do zadowolenia. Wczoraj nasz trener miał swój duży wkład w życiowy sukces Oskara Palucha, który został Mistrzem Świata na żużlu w klasie 250cc. Pierwszym w historii Polski!
Oskar Paluch z gorzowskiej Stali zapisał się wczoraj na kartach historii zdobywając w Cloppenburgu złoto w Mistrzostwach Świata na żużlu w klasie 250cc. Niewiarygodne, ale to pierwszy Polak, któremu zagrano „Mazurka” Dąbrowskiego w tych zmaganiach. W 250-tkach od lat królują bowiem Duńczycy. Oskar Paluch tytuł zdobył na jednostkach budowanych właśnie przez naszego trenera!
„Kiedy już opadły emocje łatwiej mi dobrać jakieś logiczne słowa. Dużo dobrych projektów ale jeszcze więcej tych nie udanych, setki godzin badań i doświadczeń pozwoliły stworzyć ekstremalnie mocną jednostkę GM 250cc dla Oskara „Flaying Kid” Palucha na ME i MŚ. Wczorajszy Finał Mistrzostw Świata w Cloppenburg na długo pozostanie w mojej pamięci. Po 3ciej serii kiedy miał 8pkt i prowadził w klasyfikacji nastąpiło oberwanie chmury. Zawody mogły zostać zaliczone, ale organizatorzy @msc_clp stanęli na głowie i doprowadzili tor do stanu używalności. Dobrze że tak się stało bo sprawiedliwie odjechano 20 wyścigów. Oskar wykazał się dużą dojrzałością jak na swój wiek, mocną psychiką i postawił „kropkę nad i” , wyrywając dwa kolejne biegi z olbrzymią przewagą od samego startu. I zagrali nam „Mazurka Dąbrowskiego” Pierwszy Polak, który został Mistrzem Świata w klasie 250cc i przełamał bardzo silną konkurencję z Danii” – czytamy na profilu społecznościowym K.Jabłońskiego
fot. Facebook.com/O.Paluch
0 komentarzy