W Australii żużlowcy rozpoczęli walkę o tytuł indywidualnego mistrza Antypodów. W stawce jest dwóch zawodników Startu Gniezno.
Tor w Gillmann był areną pierwszego turnieju z cyklu IM Australii z udziałem czołowych zawodników tego kontynentu. Sensacji dziś nie było, bo wygrał jeden z głównych faworytów do tytułu – Jason Doyle, nas natomiast najbardziej interesowała postawa naszych „Kangurów”. Lepiej wypadł Sam Masters, który awansował do półfinału, jednak został z niego wykluczony. Mistrza poznamy po rozegraniu czterech rund.
1. Jason Doyle (2,3,3,3,2,2,3) 18
2. Jack Holder (3,3,3,2,3,3,2) 19
3. Max Fricke (0,0,3,3,3,3,1) 13
4. Justin Sedgmen (3,3,2,2,2,2,0) 14
5. Chris Holder (2,3,2,1.3,1) 12
6. Rohan Tungate (3,2,3,3,3,w) 14
7. Sam Masters (3,1,d,2,2,w) 8
8. Brady Kurtz (1,2,2,3,w,-) 8
9. Ben Cook (2,2,2,0,2) 8
10. Josh Pickering (2,1,1,1,1) 6
11. Zach Cook (1,2,1,0,1) 5
12. James Pearson (1,0,0,1,1) 3
13. Zane Keleher (1,1,1,0,0) 3
14. Fraser Bowes (0,1,1,1¸w) 3
15. Brayden McGuinness (0,0,0,2,0) 2
16. Michael West (0,0,0,0,0) 0
Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/zuzel/news-faworyt-wygrywa-pierwsza-runde-kolejna-kontuzja,nId,6512095#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=safari
0 komentarzy