Ostatnie dni to prawdziwa ofensywa marketingowa GTM Start Gniezno. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o sponsorze tytularnym – Aforti Holding S.A. Ponadto światło dzienne ujrzały doniesienia o sponsorze strategicznym klubu i tytularnym drużyny młodzieży – firmie Budex. Dziś kolejny partner, który współpracować z nami będzie w charakterze sponsora strategicznego. To dobrze znana w żużlowym środowisku firma Invest House Plus.
– W tym roku będzie to już czwarty sezon, jak wspomagamy gnieźnieński żużel – przyznaje właściciel Invest House Plus, Artur Banach. – Moja przygoda z żużlem trwa od piątego roku życia. Pamiętam, jak w latach 80-tych ojciec zaprowadził mnie pierwszy raz na stadion żużlowy. Tak zaszczepiłem sobie ten sport w sercu. Od czterech lat wspomagamy Start Gniezno i z roku na rok ta pomoc jest większa – mówi.
Sponsor strategiczny Aforti Startu Gniezno wspiera też indywidualnie Duńczyka Frederika Jakobsena. – Postanowiliśmy pomóc klubowi oraz działaczom w negocjacjach z Frederikiem, jesteśmy można powiedzieć jego sponsorem – mówi Artur Banach. Jak się okazuje na wsparcie ze strony Invest-House Plus mogą liczyć nie tylko żużlowcy gnieźnieńskiego Startu. – Nasza spółka wspiera też Adriana Gałę. W tym roku zmienił barwy klubowe i przeszedł do Bydgoszczy, ale myślę, że za rok wróci do Gniezna bardziej odbudowany. Będziemy o to walczyć, by za rok wrócił do naszej drużyny. Myślę, że jego serce jest bliżej Startu niż Polonii. Dajmy mu tą szansę na odbudowanie się – dodaje A.Banach.
Kibice sportowi mogą dostrzec obecność naszego partnera także i w innych dyscyplinach sportu – piłka w wydaniu halowym czy druga liga tenisa stołowego w Poznaniu to obszar, gdzie w formie sponsoringu aktywna jest firma Invest House Plus.
Przy okazji rozmów o czarnym sporcie nie mogło zabraknąć pytania o ocenę szans czerwono-czarnych przed sezonem 2021, który zapowiada się na niezwykle wyrównany w eWinner 1. Lidze. – Jestem człowiekiem, który nie lubi rozpatrywać tego, jak to wygląda na papierze – dodaje szef Invest House Plus. – Wiemy sprzed kilku lat, że drużyny które były wysoko notowane różnie kończyły. Lepiej patrzeć na to realnie i być mile zaskoczonym, niż dmuchać balonik. To prowadzi do większego zawodu. Czytam w mediach społecznościowych opinię, że mamy słabszą drużynę. Ja w tym kierunku bym nie szedł. Opuścił drużynę Adrian i Oliver Berntzon. Mamy jednak dobry zespół. Przyszedł Peter Kildemand. Jest to zawodnik, który pokazał się kiedyś z dobrej strony i w Ekstralidze i w Grand Prix. Przyjdzie czas, że się odbuduje. Kiedyś to musi nastąpić – przyznaje A.Banach.
Pomocna może okazać się dobra atmosfera, która panuje w gnieźnieńskim Starcie, która przyczyniła się do odbudowania kilku zawodników. – Bardzo dobry sezon miał Oskar Fajfer. Mega potencjał jest we Frederiku Jakobsenie – ocenia sponsor strategiczny żużlowców z Pierwszej Stolicy. – Pamiętam, kiedy pierwszy raz pojawiłem się na Golęcinie w Poznaniu i zobaczyłem go w akcji, co wyrabia pod bandą to przecierałem oczy ze zdziwienia. Twierdzę, że ma papiery na mistrza świata – dodaje. A jaki jest wymarzony finał rozgrywek na zapleczu PGE Ekstraligi? – Sądzę, że jesteśmy w stanie znaleźć się w rundzie finałowej. Są oczywiście drużyny mocniejsze na papierze, może ktoś powiedzieć, że się do czwórki nie dostaniemy, ale ja myślę, że jest to w naszym zasięgu. Życzyłbym sobie finału Start Gniezno – Polonia Bydgoszcz, bo mocno wspieramy Adriana Gałę, ale mecz ze wskazaniem na Start Gniezno – mówi sponsor Startu.
– Współpraca pomiędzy naszą spółką, a Startem Gniezno zawsze toczy się w przyjaznej atmosferze. Wspieramy żużel tak, jak możemy. Inne ośrodki też zwracają się do nas z prośbą o pomoc w tych trudnych czasach. Czasy pandemii są ciężkie, trzeba zrozumieć, że brak kibiców może być stratą dla klubu. Jestem z takiej branży, której pandemia za bardzo nie dotknęła. Należy się podzielić z innymi. Dlatego decyzja, że środki w tym roku będą zdecydowanie większe. Dziś możemy zdradzić, że rozmowy odbywały się m.in. pod kątem wejścia firmy w charakterze sponsora tytularnego. „Pojawiła się inna firma i ustąpiliśmy tego miejsca – zdradza A.Banach. – Myślę, że dobrze, że jest Aforti. My także zostaliśmy, a wiec całość wyszła na plus. Rozmowy zawsze są przyjazne, chemia panująca w klubie, osoby, które są w Starcie – to prorokuje bardzo dobrze na przyszłość.
Radości z zawartej umowy nie ukrywa Bartosz Kapczyński, dyrektor marketingu w klubie z Grodu Lecha – To sponsor strategiczny, których mamy dwóch i z tego faktu jesteśmy bardzo szczęśliwi – przyznaje. – W niedługim czasu zawieramy następne umowy o których usłyszymy. Dziś cieszymy się, że dalej jest z nami firma Pana Artura Banacha. To bardzo duży zastrzyk finansowy dla klubu w tym ciężkim okresie, wiemy jak wygląda sytuacja na świecie. To bardzo istotne wsparcie dla klubu i już teraz dziękujemy za pomoc zaoferowaną na sezon 2021! – dodaje.
Ofensywa marketingowa GTM Start Gniezno trwa nadal. Wkrótce kibice otrzymają informacje na temat kolejnych partnerów decydujących się na współpracę z klubem żużlowym. Finalizowany jest także temat kevlaru w jakim ścigać będą się żużlowcy z Pierwszej Stolicy. Projekt niebawem ujrzy światło dzienne i zaprezentowany zostanie fanom.
Źródło: Start Gniezno
0 komentarzy