Piłka nożna

Huragan - Mieszko 2-0
Mieszko - Chodzież 1-1
Wiara Lecha - Mieszko 1-0

Żużel

Start - Kolejarz 53-37
Kolejarz - Start 44-46
Tarnów - Start 47-43

Koszykówka

MKK - ...
MKK - ...
MKK - ...

Piłka ręczna

Start - MKS 34-34
MKS - ....
MKS - .....

Futsal

KS - ....
KS - ....
KS -....

To oni podali kluczowe ustawienia stalowcom

Czy w dzisiejszym speedway’u można jeszcze czymś zaskoczyć rywala? Wypowiedź po meczu Marcina Nowaka (Stal Rzeszów), w zasadzie rozwiewa te wątpliwości. To byli zawodnicy Startu „rozpracowali” gospodarzy i ich sugestie okazały się idealnie trafione.

Czerwono-czarni szybko zostali sprowadzeni z chmur na ziemię, w pierwszym finałowym meczu. „Żurawie” okazały się zespołem niemal kompletnym, który obnażył wszystkie luki w składzie gospodarzy. Co więcej, to Stal wyglądała tak, jakby znała szyfr do zamka przy Wrzesińskiej i kontrolowała w pełni przygotowanie nawierzchni toru. To co nasi toromistrzowie przygotowali, a co miało być atutem miejscowych, okazało się kapiszonem na rywala.

To była niespodzianka? – pytał retorycznie Marcin Nowak. Były zawodnik Startu ucieszył się, gdy zobaczył warunki, w jakich przyjdzie zmierzyć się jego zespołowi w pierwszym finale. Czuł, że to co ma pod stopami, będzie idealnie pasowało jemu i jego kolegom. – Przecież ja tu wszedłem na tor i od razu wiedziałem, że powinno być lepiej niż w fazie zasadniczej. Wtedy było naprawdę twardo, teraz była fajna nawierzchnia do ścigania się. Tylko to nie jest tak, że tor zawsze będzie taki sam, bo z biegiem sezonu wszystko się zmienia, wysypuje się materiał, na torze tworzą się koleiny, które coraz trudniej wyrównać. Więc on zawsze będzie nieznacznie inny. Wyjeżdżając na próbę toru miałem dwie opcje w głowie, jedna z nich idealnie się sprawdziła, a wszystko to potwierdził Peter Kildemand. Też zna doskonale warunki tutaj i razem stwierdziliśmy, że mamy niemal te same odczucia. To my w zasadzie zasugerowaliśmy reszcie co robimy, aby było dobrze i wszyscy się do tego dostosowali – zakończył jeden z liderów stalowców.

Rewanż w Rzeszowie już w najbliższą sobotę. Odrobienie strat wydaje się karkołomnym zadaniem, jednak nie można przekreślać czerwono-czarnych. Mają na to aż piętnaście biegów.

05 października 2023 | 20:53

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *