Piłka nożna

Nielba - Mieszko 2-2
Mieszko - Victoria 0-2
Mieszko - Wiara Lecha 2-2

Żużel

Start - Polonia 51-39
Lokomotiv - Start 47-43
Start - Wybrzeże 47-43

Koszykówka

AG Gdańsk - MKK 77-91
MKK - Basket Gorzów 108-82
Kruszwica - MKK 69-100

Piłka ręczna

MKS - Start 29-29
Zagłębie - MKS 35-21
MKS - Zagłębie 18-31

Futsal

Łowicz - KS 3-3
KS - Konin 4-2
Bojano - KS 9-2

„Krew się we mnie gotuje”. Fajfer spotka się z Sajdakiem w sądzie

Krew się we mnie gotuje – mówi Oskar Fajfer, odnosząc się raz jeszcze do zawirowań ze swoim byłym mechanikiem, Dariuszem Sajdakiem. Sprawa jest już w sądzie.

Krótko trwała współpraca Oskara Fajfera ze znanym mechanikiem, Dariuszem Sajdakiem. Pisaliśmy już wiele tygodni temu, że obaj zamiast spotykać się parku maszyn, widywać będą się w sądzie. Ten drugi zerwał warunki umowy z żużlowcem z Gniezna i obu czeka teraz batalia sądowa. Nic nie wyszło z ugodowego zakończenia sporu.

W Magazynie Speedway Ekstraliga w WP Sportowefakty.pl Fajfer powiedział, że sprawa już trafiła do sądu. – Sprawa trafiła już do sądu, a całością zajmuje się mój prawnik, Jerzy Synowiec. Nie chce już mi się na ten temat mówić, bo krew się we mnie gotuje. Dariusz miał zapłacone za pół roku z góry, a chciał nawet wyciągnąć pieniądze za cały rok. (…) Jego praca ograniczyła się do złożenia motocykli wraz z moim bratem, co teoretycznie można zrobić w 2-3 tygodnie. Był także obecny na treningach za granicą i to wszystko. Sporo nerwów straciłem przez tą sprawę na początku roku. 

15 sierpnia 2023 | 19:18

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *