Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

MKK - Tarnowo Podg. 81-85
TS Basket - Gorzów 96-85
Elbląg - MKK 74-71

Piłka ręczna

MKS - Valladolid 33-34
MKS - Elbląg 32-33
MKS - Lublin 32-34

Futsal

KS - Lębork 3-1
Gostyń - KS 4-6 (PP)
Dragon - KS 9-2

Ljung i spółka na łopatkach! Start prawie w play-offach

Coś co jeszcze kilka tygodni temu wydawało się scenariuszem science-fiction, stało się faktem. Wygrywając dziś z tarnowską Unią 49-41, Start praktycznie zapewnił sobie awans do play-off. Teraz pozostaje nam walka o jak najlepszą pozycję wyjściową. Wielkim gestem wykazali się też nasi kibice, zanosząc przyjezdnym wodę!

Mecz z „Jaskółkami” miał dla nas szczególnie znaczenie. Na wyciągnięcie ręki były aż 3 punkty (po minimalnej porażce na wyjeździe 46-44 – dop.aut.), więc wygrywając z bezpośrednim sąsiadem w tabeli, można było zrobić milowy krok do przodu. Zagadka była tylko jedna. Czy Ljung z Kułakowem kolejny raz w tym sezonie zagrają swój własny koncert i pociągną za sobą cały zespół, czy może uda się poskromić choć jednego z nich. 

I zaczęło się od tego drugiego scenariusza. Szwed z Ernestem Kozą przegrali podwójnie z Pavlicem i O.Fajferem i stadion eksplodował po raz pierwszy. Później co prawda przyszły momenty zawahania, gdy dobrze ostatnio dysponowani nasi juniorzy „tylko” zremisowali w pojedynku młodzieżowców, a czwartkowy bohater z Elitserien Oliver Berntzon był piekielnie wolny na dystansie i nie przywiózł nawet oczka. Cios wyprowadził jednak po chwili Adrian Gała, który już w pierwszej gonitwie przywiózł za plecami kolejnego asa gości Wiktora Kułakowa i po zwycięstwie 4-2 objęliśmy sześciopunktowe prowadzenie. 

W VI wyścigu show dał za to Damian Stalkowski i wielu zapewne przecierała oczy ze zdziwienia widząc z jaką łatwością junior Orłów ograł po zewnętrznej Kaczmarka oraz Czaję, a że dołączył do niego Gała, to po raz drugi wygraliśmy podwójnie, co dało nam 10-punktowe prowadzenie (23-13)

Unia nie potrafiła zmienić oblicza tego meczu, bo co z tego że Ljung zaczął dzielić i rządzić, jeśli problemy z dopasowaniem się do toru miał ciągle Kułakow. Do tego marne wsparcie dawali pozostali seniorzy Unii, za to w obozie Startu co chwilę wyprowadzali ciosy Gała, O.Fajfer i Pavlic. Ten ostatni zasługuje na jeszcze jeden wielki szacunek, po tym, gdy bieg nominowany oddał na rzecz Damiana Stalkowskiego, który odwdzięczył się mu w najlepszy mozliwy sposób. Przebojowo wyprzedził na wejściu w drugi łuk Ernesta Kozę (gdy Unia prowawdziła podwójnie) co nagrodził brawami w parkingu sam kapitan czerwono-czarnych.  Ostatni wyścig był już kopia tego co znamy z ostatnich spotkań. Para Ljung-Kułakow mimo, że początkowo jechała przez chwilę za plecami Fajfera, połknęła go bardzo szybko i zwyciężyła 5-1.

Gnieźnianie mają w tej chwili w tabeli 15 punktów i 3 spotkania do końca rundy zasadniczej. O ile kolejna wyjazdowa potyczka z ROW-em będzie piekielnie trudna, to dwa kolejne mecze – z Ostrovią u siebie i wyjazd do Gdańska – będą myślę na wagę może nawet 2. miejsca w tabeli. To byłby piękny scenariusz!

Na koniec coś jeszcze od siebie. Na ogromny szacunek zasługuje postawa gnieźnieńskich kibiców (na uwiecznionym przez nas zdjęciu), którzy po jednym z biegów podeszli do „klatki” kibiców gości (było ich ok. 10) zanosząc zgrzewkę wody. Gest zauważyli również ochroniarze, którzy przepuścili fanów z „10” poprzez pas buforowy widząc, że to nie żadna konfrontacja, a zasługująca na pochwałę sytuacja. BRAWO!

Car Gwarant Start Gniezno49 pkt.

9. Oskar Fajfer – 10+1 (2*,3,1,3,1)

10. Jurica Pavlic – 7 (3,1,3,t,-)

11. Mirosław Jabłoński – 7 (3,2,0,2,0)

12. Oliver Berntzon – 4+1 (0,1*,2,1)

13. Adrian Gała – 10+1 (3,2*,2,3,0)

14. Damian Stalkowski – 7+2 (1*,3,1*,2)

15. Kevin Fajfer – 4 (2,1,0,1)

Unia Tarnów41 pkt.

1. Peter Ljung – 12+1 (1,3,3,3,2*)

2. Ernest Koza – 3 (0,0,-,2,1)

3. Daniel Kaczmarek – 5+1 (1*,1,0,d,3)

4. Artur Czaja – 4 (2,0,2,0)

5. Wiktor Kułakow – 13 (2,2,1,3,2,3)

6. Mateusz Cierniak – 4 (3,0,1,0)

7. Dawid Rempała – 0 (0,t,-)

—————————————————————

1. Pavlic, O. Fajfer, Ljung, Koza – 5:1 – (5:1)

2. Cierniak, K. Fajfer, Stalkowski, Rempała – 3:3 – (8:4)

3. Jabłoński, Czaja, Kaczmarek, Berntzon – 3:3 – (11:7)

4. Gała, Kułakow, K. Fajfer, Rempała (t) – 4:2 – (15:9)

5. Ljung, Jabłoński, Berntzon, Koza – 3:3 – (18:12)

6. Stalkowski, Gała, Kaczmarek, Czaja – 5:1 – (23:13)

7. O. Fajfer, Kułakow, Pavlic, Cierniak – 4:2 – (27:15)

8. Ljung, Gała, Kułakow, K. Fajfer – 2:4 – (29:19)

9. Pavlic, Czaja, O. Fajfer, Kaczmarek – 4:2 – (33:21)

10. Kułakow, Berntzon, Cierniak, Jabłoński – 2:4 – (35:25)

11. Gała, Koza, K. Fajfer, Kaczmarek (d) – 4:2 – (39:27)

12. Ljung, Jabłoński, Stalkowski, Cierniak – 3:3 – (42:30)

13. O. Fajfer, Kułakow, Berntzon, Czaja – 4:2 – (46:32)

14. Kaczmarek, Stalkowski, Koza, Jabłoński – 2:4 – (48:36)

15. Kułakow, Ljung, O. Fajfer, Gała – 1:5 – (49:41)

29 czerwca 2019 | 19:43

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *